Lot odwołany w ostatniej chwili. Pilot stawił się pijany

Oprac.: Aneta Wasilewska
61-letni pilot został aresztowany na lotnisku w Edynburgu, gdy okazało się, że przyszedł do pracy pod wpływem alkoholu. W związku ze zdarzeniem lot do Nowego Jorku odwołano na krótko przed startem. Teraz sprawą zajmuje się sąd.

Samolot linii lotniczych Delta Airlines miał odlecieć z lotniska w Edynburgu do Nowego Jorku w piątek około godziny 10:00 - powiadomił portal Herald Scotland.
Szkocja: Lot do Nowego Jorku odwołany. Pilot był pod wpływem alkoholu
Na krótko przed startem lot został odwołany. Jak się okazało, 61-letni pilot stawił się w pracy pod wpływem alkoholu.
Rzecznik policji w Szkocji powiadomił, że zgodnie z obowiązującą ustawą o bezpieczeństwie kolei i transportu z 2003 roku dozwolony limit alkoholu we krwi pilota wynosi 20 miligramów alkoholu na 100 mililitrów krwi. Rzecznik nie podał, ile wyniósł w przypadku 61-latka, ale zaznaczył, że "przekroczył dozwolony limit".
Mężczyzna został aresztowany. Jak powiadomiono, pilot w poniedziałek miał pojawić się w sądzie.
Linie lotnicze: Nie tolerujemy żadnych naruszeń
Zdarzenie potwierdził rzecznik linii lotniczych. "Potwierdzamy, że jedna osoba z załogi została zatrzymana w porcie lotniczym Edynburg. Współpracujemy ze służbami w trakcie ich śledztwa"- przekazano.
"Polityka alkoholowa firmy jest jedną z najsurowszych w branży i nie tolerujemy żadnych naruszeń" - dodał rzecznik w rozmowie z portalem Insider.
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!