Kuriozalny wypadek we Francji. Kamper stanął pionowo

Oprac.: Aldona Brauła
Do nietypowego wypadku doszło w Ille-et-Vilaine w środkowej Francji. Lokalna żandarmeria została wezwana do kampera, który utknął w rowie na masce, w niemal pionowej pozycji. Podtrzymywały go jedynie przewody elektryczne. Kierowcy i pasażerów nie było na miejscu.

Żandarmeria z Ille-et-Vilaine w regionie Bretanii opublikowała w sobotę zdjęcia kampera, który rozbił się na poboczu drogi w Saint-Méloir-des-Ondes. Szczególną uwagę policji przykuła pozycja pojazdu: stał na masce, niemal pionowo, a na miejscu utrzymywały go jedynie przewody elektryczne.
"Kierowcy (i pasażerów?) nie ma już na miejscu (jeśli czytają to, mamy szczerą nadzieję, że czują się dobrze). Podejrzewamy wstawiennictwo świętego..." - przekazano w poście w mediach społecznościowych żandarmerii.
Francja. Kamper stanął w rowie na masce
Do zdarzenia doszło 15 lutego, a już dzień później kierowca sam zgłosił się na posterunek. Okazało się, że kamperem podróżowały trzy osoby - dwóch mężczyzn i kobieta. Pojazd opuścili o własnych siłach, a z miejsca zdarzenia oddalili się pieszo. Nikomu nic się nie stało.
Kierowca w rozmowie z żandarmerią wyjaśnił, że "stracił panowanie na pojazdem". Szczegóły wypadku bada teraz prokuratura.
Kamper musiał zostać usunięty z drogi z pomocą dźwigu. Żandarmeria zapewnia, że wbrew niektórym opiniom, zdjęcia z wypadku nie zostały wygenerowane za pomocą sztucznej inteligencji. Funkcjonariusze zaapelowali o ostrożność na drodze.
Źródło: "Le Parisien"
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!