Korea Północna nie chce rozmów nuklearnych z USA
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Korei Północnej poinformowało, że władze tego kraju nie są zainteresowane prowadzeniem dialogu z USA, mającym doprowadzić do rezygnacji z potencjału nuklearnego, na wzór negocjacji z Iranem.

Jak podkreślono, północnokoreański program ma przede wszystkim służyć jako czynnik odstraszający wobec amerykańskiej polityki, uważanej przez Koreę Północną za wrogą.
"Porównywanie naszej sytuacji do irańskiego porozumienia nuklearnego nie jest logiczne, ponieważ my jesteśmy zawsze obiektem prowokacyjnych amerykańskich militarnych aktów wrogości, włączając wielkie manewry wojskowe i poważne zagrożenie nuklearne" - głosi oświadczenie przekazane przez państwowe media i przypisywane rzecznikowi resortu.
"Potęgi nuklearne mają własne interesy"
Północnokoreańskie MSZ dodało, że Pjongjang "w ogóle nie jest zainteresowany dialogiem" mającym na celu jednostronne zamrożenie lub porzucenie programu nuklearnego. "Jesteśmy potęgą nuklearną, a potęgi nuklearne mają własne interesy" - napisano w oświadczeniu.
W 2005 roku Korea Północna podczas rozmów z USA, Chinami, Japonią, Koreą Południową i Rosją zgodziła się zawiesić prace nad produkcją broni jądrowej w zamian za gwarancje bezpieczeństwa i pomoc gospodarczą. Później jednak wycofała się z tej deklaracji.
W maju władze w Pjongjangu oświadczyły, że udało się zminiaturyzować głowice nuklearne, co pozwoliłoby na wyposażenie międzykontynentalnych pocisków balistycznych Korei Płn. Amerykański eksperci wątpią jednak, czy rzeczywiście udało im się dokonać takiego postępu technologicznego
Iran i grupa sześciu światowych mocarstw zawarły w tym miesiącu porozumienie ograniczające irański program nuklearny w zamian za stopniowe, ale odwracalne znoszenie międzynarodowych sankcji dławiących irańską gospodarkę. Celem umowy jest zapewnienie, że Teheran nie wejdzie w posiadanie bomby nuklearnej.