Na stronie miasta poinformowano, że w związku z atakiem, zebrał się sztab kryzysowy, na którym pojawili się m.in. przedstawiciele Ministerstwa Środowiska, policja, łowczy i członkowie zespołu interwencyjnego ds. niedźwiedzi. Niedźwiedź w Liptowskim Mikulaszu. Pięć osób poszkodowanych Zwierzę pojawiło się w Liptowskim Mikulaszu w niedzielę. Według informacji przekazanych przez ratusz, poszkodowanych zostało co najmniej pięć osób - 10-letnia dziewczynka, dwie kobiety w wieku 49 i 58 lat oraz dwóch mężczyzn w wieku 32 i 72 lat. Zwierzę część osób zadrapało, część pogryzło, jednak nikt nie wymagał hospitalizacji. Na miejsce zdarzenia przyjechali strażacy, policjanci oraz członkowie specjalistycznego zespołu interwencyjnego. Rzeczniczka władz miasta Viktoria Czapcikova przekazała, że niedźwiedź przepłynął rzekę Wag i oddalił się już od zabudowań. Atak niedźwiedzia. Tragedia w Tatrach To kolejny takie zdarzenie w ostatnich dniach. W piątek wieczorem słowackie służby otrzymały informację, że niedźwiedź gonił dwie osoby w Demianowskiej Dolinie w Tatrach Niżnych Na miejscu patrole policji i ratownicy górscy znaleźli zwłoki kobiety, druga osoba nie miała obrażeń. Ze wstępnych doniesień, które podało portalowi słowackie MSW, wynika, że 31-letnia Białorusinka prawdopodobnie nie zginęła na skutek ataku niedźwiedzia. Według służb do tragedii doszło po upadku z wysokości około 150 metrów. Jak przekazał portal Teraz.sk, okoliczności zdarzenia wyjaśnia policja, z którą współpracuje zespół interwencyjny ds. niedźwiedzia brunatnego oraz przedstawiciele sztabu kryzysowego wydziału ochrony środowiska. Niedźwiedzie w Słowacji Niedźwiedź brunatny (Ursus arctos) zamieszkuje Europę, Azję, Amerykę Północną. Dokładnej ich liczby nie da się ustalić, ale według różnych szacunków na świecie żyje ich ponad 200 tysięcy. Największa jest populacja rosyjska - pod koniec XX wieku obliczana na 125 tysięcy osobników, z czego 36 tysięcy żyło w europejskiej części Rosji. W Stanach Zjednoczonych (głównie na Alasce) żyje około 33 tysiące, w Kanadzie 25 tysięcy. Największa populacja w Europie (bez Rosji i Ukrainy) zamieszkuje Rumunię - około 8 tysięcy. Cześć ekspertów szacuje, że w górach i lasach Słowacji żyje nawet 1300 niedźwiedzi. Inni piszą o 600 osobnikach. ZOBACZ: Zauważono niedźwiedzia z ludzkimi szczątkami w pysku. Potem znaleziono głowę Temat niedźwiedzia stał się jednym z wiodących podczas ostatniej kampanii wyborczej na Słowacji. W ubiegłym roku doszło tam bowiem do wielu tragicznych w skutkach spotkań z ważącym nawet pół tony ssakiem. W czerwcu 2021 roku w Dolinie Bańskiej w Liptowskiej Łużnej, na rzadko uczęszczanym szlaku, znaleziono ciało 57-letniego mężczyzny. Sekcja potwierdziła, śmierć nastąpiła w wyniku ran zadanych przez dzikie zwierze. To był pierwszy od stu lat przypadek w tym kraju śmierci po ataku brunatnego drapieżnika. Niedźwiedzie są w kraju prawnie chronione, dlatego ich ewentualny odstrzał wymaga przeprowadzenia skomplikowanej procedury. Potrzebne są zeznania świadków i zgody urzędów zajmujących się ochroną przyrody. Preferuje się przesiedlanie groźnych osobników na inny teren. Minister środowiska Tomasz Taraba domaga się uproszczenia procedury i ograniczenia zakresu ochrony państwa nad tym zagrożonym gatunkiem. *** Przeczytaj również nasz raport specjalny: Wybory samorządowe 2024. Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!