Helikopter Broward Sherrif's Office Fire Rescue rozbił się w Pompano Beach na Florydzie (około 65 kilometrów od Miami) - przekazały lokalne władze. Katastrofa w USA. Spadł policyjny śmigłowiec Na jednym z nagrań, które pojawiło się w sieci, widać lecącą maszynę, z której wydobywa się dym. Helikopter nie utrzymuje stabilnego toru lotu. Na pokładzie rozprzestrzenia się ogień. Po chwili maszyna zaczyna wirować i tracić wysokość. W pewnym momencie łamie się ogon helikoptera. Ostatecznie maszyna spada na ziemię. Nagranie jest zbyt drastyczne, dlatego nie zdecydowaliśmy się na jego publikację. Katastrofa helikoptera w USA. Nie żyją trzy osoby "Helikopter uderzył w okolicy budynków mieszkalnych, w pobliżu szkoły średniej Blanche Ely" - podał portal Daily Star. Władze lokalne przekazały, że w katastrofie zginęły trzy osoby. Pozostali czterej pasażerowie trafili do szpitala. Czytaj też: Helikoptery gaśnicze zderzyły się w powietrzu. Jeden runął na ziemię Straż pożarna z Broward potwierdziła, że osoby zostały przewiezione do Centrum Medycznego Broward Health. Dodano, że stopień ich obrażeń nie jest obecnie znany. W akcji ratunkowej udział brało pięć wozów strażackich. Na czas zabezpieczania miejsca katastrofy wyłączono część pobliskiej autostrady. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!