Katastrofa kolejowa w Norwegii. Na pociąg runęły ziemia i skały

Oprac.: Karolina Głodowska
Jedna osoba nie żyje, a kolejne cztery zostały ranne w katastrofie kolejowej w Norwegii. Tam, na północy kraju, na pociąg osunęła się ziemia i skały, w wyniku czego doszło do wykolejenia. Składem podróżowało kilkadziesiąt osób.

W pociągu, który wykoleił się w czwartek w północnej Norwegii - w miejscowości Finneidfjord, jechało 55 pasażerów. Katastrofy nie przeżyła jedna osoba, a cztery kolejne odniosły obrażenia.
Pociąg wykoleił się w wyniku osunięcia się ziemi i skał, które uderzyły w wagony - opisuje AFP, powołując się na relację funkcjonariusza policji Arilda Woldmo dla tamtejszego publicznego nadawcy.
Gdy nadeszła wieść o tragicznym wypadku, do akcji ruszyły służby ratunkowe i trzy śmigłowce. Wszystkich pasażerów udało się ewakuować z pociągu.
Norwegia. Katastrofa kolejowa - na pociąg runęła ziemia
Na zdjęciach z miejsca zdarzenia widać, że lokomotywa, a także jeden z wagonów zsunęły się z torów.
Świadkowie w rozmowach z mediami informowali, że na torach przed pociągiem widzieli spadające duże głazy. "Norwegia, kraj o surowym krajobrazie, często musi radzić sobie z występującymi osuwiskami, szczególnie w okresie gdy topnieje śnieg" - opisuje AFP.
Agencja podaje też, że miejsce katastrofy kolejowej zbadają geolodzy. Dopiero potem do akcji wkroczą służby porządkowe, które zaczną usuwać gruz i przewrócony pociąg.
Źródło: AFP
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!