- Kiedy mi o tym (o izolacji - PAP) mówią, to ja pytam: a dlaczego my tak często po świecie jeździmy? W ubiegłym roku krytykowano nas za to, że jeździmy za dużo, w tym roku - że za mało, bo jest jakaś izolacja. Żadnej izolacji nie ma - powiedział szef państwa. Janukowycz podkreślił, że Ukraina wciąż utrzymuje stosunki ze wszystkimi państwami europejskimi i zapewnił, że Kijów słucha oświadczeń, które płyną pod jego adresem ze strony Unii Europejskiej. - Chcę powiedzieć, że nie zerwaliśmy stosunków z żadnym państwem europejskim. Z żadnym - podkreślił. 11 maja, podczas wizyty na Ukrainie, prezydent Litwy Dalia Grybauskaite ostrzegła Janukowycza, że jego kraj może być skazany na izolację, jeśli nie będzie przestrzegać praw osób uwięzionych, w tym przedstawicieli opozycji, wśród których jest była ukraińska premier Julia Tymoszenko. Oburzenie państw zachodnich wywołały doniesienia o pobiciu byłej premier przez strażników kolonii karnej w Charkowie, gdzie odbywa ona wyrok siedmiu lat więzienia. 20 kwietnia, protestując przeciwko takiemu traktowaniu, Tymoszenko ogłosiła głodówkę, którą prowadziła 19 dni. Gdy informacja o jej proteście dotarła za granicę, na Zachodzie zaczęto mówić o bojkocie ukraińskiej części organizowanych wraz z Polską piłkarskich mistrzostw Europy Euro 2012. Ukraińskie władze zmuszone były także odwołać zaplanowany na 11-12 maja szczyt państw Europy Środkowej w Jałcie na Krymie, gdyż po doniesieniach o sytuacji Tymoszenko większość zaproszonych prezydentów zrezygnowała z udziału w spotkaniu. Władze Polski, która wraz z Ukrainą organizuje Euro 2012, wypowiedziały się przeciwko bojkotowi politycznemu tej imprezy. 10 maja dyrektor departamentu informacyjnego MSZ Ukrainy Ołeh Wołoszyn podał, że prezydent Janukowycz spotka się z prezydentem Polski Bronisławem Komorowskim "w najbliższym czasie w Warszawie, podczas otwarcia Euro 2102". - Następnie pan Komorowski przyjedzie do Kijowa na finał mistrzostw Europy - zapowiedział Wołoszyn. "Po mistrzostwach nastawienie do Ukrainy będzie lepsze" Prezydent Ukrainy wyraził w niedzielę przekonanie, że po Euro 2012 nastawienie wobec jego kraju zmieni się na lepsze. - Święto (Euro 2012 - PAP) minie, ludzie zobaczą Ukrainę taką, jaka jest naprawdę i punkt widzenia oraz opinia na temat naszego kraj ulegnie zmianie - oświadczył Janukowycz w wywiadzie dla ukraińskiej telewizji państwowej. Prezydent podkreślił, iż przygotowując się do przyjęcia mistrzostw, Ukraina wykonała ogromną pracę. - W ostatnim czasie objechałem i zobaczyłem stadiony oraz lotniska i zrobiło mi się lżej. Nie wyobrażacie sobie, w jakim napięciu żyliśmy, gdy wzięliśmy na siebie zobowiązanie nadrobienia opóźnień w grafiku budowy obiektów infrastruktury Euro 2012. W mojej ekipie tylko jednostki wierzyły, że uda się nam to zrobić - mówił. - Było trudno, wokół kwestii przygotowań było dużo brudu, oskarżeń, polityki. (...) Gdy patrzę na stadiony, lotniska, hotele i drogi, które zbudowano, to wiem, że nastawienie do naszego kraju w świecie i zaufanie do niego jednoznacznie ulegnie poprawie - zaznaczył Janukowycz.