- Zakłady wzbogacania uranu w Fordo będą w pełni operacyjne w niedalekiej przyszłości - będzie tu produkcja wzbogaconego uranu - do 20 procent, 3,5 procent i 4 procent - powiedział. Zakłady te zostały przeniesione z działającego od lat ośrodka nuklearnego w Natanzu do obiektu Fordo, którego istnienie ujawniono dopiero w 2009 roku. Irańska odmowa wstrzymania wzbogacania uranu ściągnęła na kraj kilka rund sankcji Rady Bezpieczeństwa ONZ oraz dodatkowe restrykcje ze strony USA i państw Unii Europejskiej. W rokowaniach dyplomatycznych na ten temat od ponad ośmiu miesięcy panuje całkowity impas. W styczniu USA wprowadziły nowe sankcje wobec instytucji finansowych prowadzących interesy z bankiem centralnym Iranu. 4 stycznia kraje UE osiągnęły wstępne porozumienie w sprawie własnych sankcji, które miałyby obejmować zakaz importu irańskiej ropy. Zostaną wprowadzone, jeśli władze w Teheranie będą w dalszym ciągu odmawiały współpracy w kwestii realizowanego programu nuklearnego. Ostateczna decyzja w kwestii sankcji zapadnie najpóźniej 30 stycznia. Władze Iranu ostrzegły, że jeśli Zachód wprowadzi sankcje na import irańskiej ropy, może dojść do zablokowania cieśniny Ormuz, przez którą przepływa ok. 40 proc. światowego morskiego transportu tego surowca. Zachód stale podejrzewa, że irański program nuklearny ma na celu zdobycie broni atomowej, czemu Teheran systematycznie zaprzecza, twierdząc, iż zamierza wyłącznie produkować energię elektryczną.