Jeden z żołnierzy poległ w czasie ataku rebeliantów na patrol amerykański na północ od Bagdadu. Śmierć drugiego nie nastąpiła w czasie akcji bojowej - wynika z przedstawionych informacji. Liczba amerykańskich żołnierzy, zabitych w Iraku od marca 2003 roku - początku interwencji - wzrosła tym samym do ponad 3 290 ludzi - wynika z bilansu agencji France Presse, powołującej się na dane Pentagonu.