Informację o zamiarze przyznania się do zarzutów potwierdził Christopher Clark, prawnik Huntera Bidena. Jak przekazał, ugoda z prokuratorami pozwoli na "rozwiązanie długotrwałego dochodzenia". - Hunter Biden przyzna się do dwóch wykroczeń, związanych z dwoma przypadkami niezapłacenia federalnego podatku dochodowego - powiedział. Jak dodał, Biden ma także przyznać się do nielegalnego posiadania broni. - Dla Huntera ważne jest, by ponieść odpowiedzialność za popełnione błędy, do których doszło w czasie zamieszania i uzależnienia - podkreślił. Media: Hunter Biden pójdzie na ugodę, by uniknąć więzienia Według portalu BBC, zgodnie z zawartą ugodą 53-letni Hunter Biden nie trafi do więzienia, zgodzi się na podjęcie leczenia uzależnienia. "Teoretycznie nadal grozi mu maksymalna kara w wysokości roku więzienia za każdy z nieopłaconych podatków i 10 lat więzienia za zarzut posiadania broni" - podaje portal, powołując się na oświadczenie Departamentu Sprawiedliwości. Nie wiadomo jeszcze, kiedy Hunter Biden stawi się w sądzie, by przyznać się do zarzutów. To sąd zadecyduje, czy warunki umowy zostaną zaakceptowane. Do sprawy odniósł się rzecznik Białego Domu Ian Sams. - Prezydent i pierwsza dama kochają i wspierają syna, który wciąż próbuje stanąć na nogi - powiedział, ucinając prośby o komentarze w sprawie Huntera Bidena. Zarzuty dla syna Joe Bidena. Oszustwa podatkowe i niezgodne z prawem posiadanie broni W październiku ubiegłego roku "Washington Post" donosił, że federalni śledczy zebrali wystarczającą liczbę dowodów, by postawić Hunterowi Bidenowi zarzuty w związku z przestępstwami podatkowymi i kłamstwem na temat nabycia broni palnej. Sprawa z zakupem broni wyszła na jaw, gdy partnerka Huntera Bidena w 2018 roku wyrzuciła broń do śmietnika w Wilmington. Trzy lata później syn prezydenta USA przyznał się, że podczas zakupu broni skłamał, że nie jest uzależniony od narkotyków, łamiąc w ten sposób prawo federalne. W 2018 roku wszczęto śledztwo w sprawie niezapłacenia podatku federalnego za rok 2017 i 2018. Według "The Washington Post" Biden miał nie zapłacić łącznie ponad 1,2 miliona dolarów.