W październikowym teście "Öko-Test" przebadano 24 rodzaje czarnych herbat dostępnych na niemieckim rynku. Jego wyniki okazały się zatrważające. W herbatach znaleziono łącznie 12 pestycydów m.in. glifosat czy chloran. Stężenia substancji mieszczą się jednak w dopuszczalnych "widełkach". Testerzy zastrzegają więc, że po zalaniu herbat wodą można znaleźć jedynie śladowe ilości pestycydów. Najgorzej w teście wypadła herbata produkowana przez Aldi Nord, która jako jedyna nie zmieściła się w przyjętych normach. W mieszance czarnej herbaty "Westminster Tea" laboratorium wykryło "zawartość chloranu, która znacznie przekraczała dopuszczalny limit". Producent zareagował na wyniki testu i ogłosił wycofanie produktu z półek sklepów sieci Aldi w Niemczech. Produkt tej marki dostępny jest również w Polsce. Na stronie internetowej Aldi Polska opakowanie miksu czarnych herbat "Westminster Tea" kosztuje 4 zł 66 gr. Nie ma informacji o wycofaniu tego produktu z polskich sklepów. Chlorany mogą być szkodliwe dla zdrowia Niemiecki Urząd Ochrony Konsumentów i Bezpieczeństwa Żywności zwraca uwagę, że chlorany mogą przedostawać się do żywności poprzez chlorowaną wodę pitną lub środki czystości. Długotrwałe spożywanie tych substancji może prowadzić do różnych problemów zdrowotnych, w tym zaburzeń wchłaniania jodu i uszkodzenia tarczycy. Choć badane rodzaje herbat nie stwarzają poważnego zagrożenia dla zdrowia, to niemieccy testerzy zalecają konsumentom kupowanie z produktów ekologicznych. Ich zdaniem są one zazwyczaj znacznie mniej skażone pestycydami lub nie zawierają ich. Źródło: HNA, WA, Öko-Test *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!