Jak podaje Reuters, znów rozgorzały walki z udziałem paraliżujących państwo grup przestępczych. W czwartek w potyczce z policją zginął przywódca jednej z grup, Ernst Julme, znany jako Ti Greg. Wiele dzielnic stolicy Haiti - około 80 proc. jej powierzchni - a także znaczna część terytorium tego 11-milionowego karaibskiego kraju pozostaje pod kontrolą nielegalnych zbrojnych organizacji. Haiti pogrążone w chaosie. Stolica odcięta od świata W związku chaosem w całym państwie stolica Haiti, Port-au-Prince, jest odcięta od świata. - Stolica Haiti, jak i cały kraj, pilnie potrzebuje krwi do transfuzji i podstawowych leków - podkreśla w swym apelu o pomoc dla Haiti dyrektor Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) Tedros Adhanom Ghebreyesus. Na międzynarodowym lotnisku, opanowanym przez zbrojne gangi, od tygodni nie lądują samoloty, a z zablokowanego przez bandy portu morskiego nie wypływają statki, którymi próbują się ewakuować mieszkańcy i nieliczni pozostali na Haiti cudzoziemcy. - W ciągu najbliższych tygodni, jeśli pomoc szybko nie nadejdzie, sytuacja może się jeszcze pogorszyć, również pod względem zaopatrzenia w paliwa i dostęp do podstawowych leków - ostrzegł dyrektor Panamerykańskiej Organizacji Ochrony Zdrowia Jarbas Barbosa. Obawia się on nawrotu epidemii cholery na Haiti, którą udało częściowo opanować pod koniec ubiegłego roku. - Jeśli w krótkim czasie nie uda się zapewnić szpitalom i przychodniom na Haiti policyjnej ochrony przed napadami i rabunkami leków, sytuacja stanie się krytyczna - oświadczył Barbosa. Domaga się on także zapewnienia bezpiecznego dostępu ludności do pomocy humanitarnej. Na Jamajce trwają rozmowy haitańskich polityków w sprawie powołania nowego rządu, który byłby w stanie podjąć próbę opanowania sytuacji w kraju. W kraju od 2022 roku nie ma parlamentu. Mimo to w kolejnych latach nie udało się zwołać kolejnych wyborów, również prezydenckich. Dotychczasowy premier Ariel Henry ogłosił 11 marca, że ustępuje z urzędu, gdy przemoc wywołana przez gangi uniemożliwiła jego powrót do kraju. Haiti w kryzysie. Eskalacja przestępczości Haiti jest najuboższym państwem obu Ameryk. W ostatnich latach doszło tam do znacznej eskalacji przemocy i przestępczości, która jeszcze bardziej nasiliła się w ostatnich miesiącach. Ponad 300 gangów i uzbrojonych grup kontroluje prawie 80 proc. kraju. Na porządku dziennym są zabójstwa czy też porwania zwykłych obywateli. Dochodzi do rabunków sklepów oraz ataków na posterunki policji czy więzienia. Grupy zbrojne urosły w siłę po tym, gdy w lipcu 2021 roku w zamachu zginął prezydent kraju Jovenel Moise. Stało się to po masowych protestach, których uczestnicy oskarżali go o korupcję i domagali się jego ustąpienia w związku z wygaśnięciem pięcioletniego mandatu szefa państwa. Przywódcą tzw. federacji gangów jest Jimmy "Barbecue" Cherizier, były funkcjonariusz policji, który przeszedł na stronę zbrojnych band w Haiti. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!