Groźny incydent w powietrzu. O włos od zderzenia samolotów pasażerskich

Oprac.: Karolina Głodowska
Do niebezpiecznego zdarzenia doszło na jednym z lotnisk w Stanach Zjednoczonych. Z uwagi na złe warunki atmosferyczne podchodzący do lądowania samolot musiał odejść na drugi krąg, po czym zaczął lecieć wprost na inną maszynę. Szczęśliwie do tragicznego w skutkach zderzenia nie doszło, o co zadbali pracownicy wieży kontroli lotów. Sprawę badają służby.

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło nad Portland w Stanach Zjednoczonych. Jak czytamy, niewiele brakowało, a 16 października doszłoby do tragicznego w skutkach zderzenia dwóch samolotów pasażerskich.
Mowa o maszynach linii lotniczych SkyWest i Alaska Airlines. Jeden z samolotów podchodził do lądowania, jednak z uwagi na złe warunki atmosferyczne, przede wszystkim silny wiatr, musiał odejść na drugi krąg. To właśnie ten manewr sprawił, że doszło do niebezpiecznego zbliżenia do maszyny, która w tym momencie właśnie rozpoczęła swój lot.
Na opublikowanym w internecie filmie możemy zobaczyć wizualizację trajektorii lotów samolotów, a także usłyszeć polecenia i ostrzeżenia, które wydawał kontroler ruchu. O tym, jak niewiele brakowało, by doszło do poważnego wypadku, może świadczyć również ton głosu pracownika wieży kontroli lotów, który wielokrotnie i nie bez emocji powtarzał pilne komunikaty.
Groźny incydent w powietrzu. Mało brakowało, a doszłoby do zderzenia samolotów
W tekście Oregon Live czytamy, że zastosowano się do wydawanych poleceń i natychmiast zareagowano, zmieniając kierunek lotu, o czym powiadomił rzecznik linii lotniczych Alaska Airlines. Dodano, że okoliczności zdarzenia są szczegółowo analizowane.
Incydent bada także specjalna komisja federalna. Natomiast Oregon Live postanowiło wykorzystać dostępne źródła i sprawdzić, w jakiej odległości od siebie samoloty znajdowały się w krytycznym momencie. Z ustaleń serwisu wynika, że maszyny minęły się w odległości około 540 metrów w poziomie. Różnica wysokości między samolotami miała wynosić z kolei ponad 76 metrów.
Amerykańska Federalna Administracja Lotnictwa, zgodnie z definicją, o kolizji w powietrzu mówi wtedy, gdy samoloty znajdą się od siebie w odległości mniejszej niż 152 metry.
Źródło: Oregon Live
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!