Groził bronią i zmusił do wejścia do auta. 13-latkę uratował spryt
Oprac.: Mateusz Kucharczyk
61-latek porwał nastoletnią dziewczynę w Teksasie w USA. Mężczyzna podszedł do niej na przystanku autobusowym, wyciągnął broń i zmusił, by wsiadła do jego samochodu. 13-latkę uratowali przypadkowi przechodnie, którzy zobaczyli jej błagalny apel napisany na kartce papieru.

Cała historia miała swój początek 6 lipca, gdy do 13-latki, która przebywała w pobliżu przystanku autobusowego w San Antonio w Teksasie zbliżył się 61-latek.
Czytaj także: USA: Kobieta porwana z ulicy w Nowym Jorku
USA. Porwał 13-latkę, wsadził do auta
Mężczyzna wycelował broń w kierunku nastolatki, zmuszając, by weszła do jego samochodu.
Z ustaleń policji wynika, że mężczyzna porwał nastolatkę do celów seksualnych, z których "miał czerpać zysk". Jak informuje CNN, na całe szczęście dziewczynie udało uwolnić się z rąk przestępcy.
Z relacji mediów wynika, że 13-latka może mówić o dużym szczęściu.
USA. Porwał 13-latkę. Uratował ją spryt
W trzy dni po porwaniu, w Kalifornii przechodnie mieli zobaczyć, że w zaparkowanym aucie ktoś trzyma kartkę z napisem "Pomóż mi". Natychmiast wezwali policję, która uwolniła nastolatkę.
Z informacji policji wynika, że dziewczyna była roztrzęsiona. Miała znajdować się w wyraźnie złym stanie emocjonalnym. Jak później ustalono, 13-latka miała zostać wykorzystana w trakcie transportu do Kalifornii.
Śledztwo w sprawie przejęło FBI.
Portal CBS przekazał, że 61-latek został aresztowany. W czwartek usłyszał zarzuty porwania z zamiarem wykorzystania nieletniej w przestępczej działalności seksualnej. Może mu grozić dożywocie.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!