Energetyczni giganci strzeżcie się
Wielkie kompanie na rynku energetycznego mogą spodziewać się postępowań za działania sprzeczne z interesami konsumentów - zapowiada Komisja Europejska.
Na rynku energetycznym UE wciąż brakuje konkurencji - ostrzega Komisja Europejska. - Bardzo dyplomatycznie rzecz ujmując, rynek energii elektrycznej i gazu w UE nie działa dobrze - powiedziała unijna komisarz ds. konkurencji Neelie Kroes na konferencji prasowej. - Unijna gospodarka i odbiorcy wciąż nie mogą korzystać z dobrodziejstw liberalizacji rynku - dodała.
Jej zdaniem brak efektywności, wysokie koszty i prawdopodobieństwo powoływania karteli stwarzają poważne problemy konkurencyjne, blokujące nowym firmom dostęp do rynku.
Kroes podkreśliła, że planuje działania przeciwko pojedynczym przedsiębiorstwom, stosując dostępne jej środki prawne dotyczące karteli, przejęć firm i pomocy państwowej, których przypadki chce za każdym razem dociekliwie badać. Na razie jednak powstrzymała się od wskazania palcem koncernów, które są na cenzurowanym.
W ostatnich miesiącach urzędnicy Komisji Europejskiej przeszukali biura szeregu firm energetycznych, m.in. E.ON i RWE w Niemczech, a także szwedzkiego Vattenfall Europe.
Komisarz Kroes zdiagnozowała podstawowe problemy unijnego rynku energetycznego: niska wydajność, wysokie ceny, wysoki poziom koncentracji, pionowa integracja dostawców, producentów i właścicieli infrastruktury, która nie gwarantuje równego dostępu i sprawia, że infrastruktura jest niedoinwestowania, aż wreszcie ryzyko zmowy firm mających ugruntowaną pozycję na rynku w celu jego podziału, zamiast konkurowania między sobą. Grzywny nałożone przez Komisję Europejską mogą sięgać 10 proc. rocznego obrotu.
- Bolączką rynku jest niedoinwestowanie, zwłaszcza w sieci przesyłowe, które negatywnie odbija się na klientach - powiedziała pani Kroes, zapowiadając działania, które zagwarantują konsumentom korzystanie w pełni z liberalizacji rynku, dzięki bezpiecznej i dostępnej po konkurencyjnych cenach energii pochodzącej ze zrównoważonych źródeł.
Opracowanie pani komisarz stanowi część nowej strategii energetycznej i klimatycznej dla Unii Europejskiej, którą w środę przedstawili szef KE Jose Manuel Barroso i komisarze ds. energii Andris Piebalgs oraz ds. środowiska Stawros Dimas.
INTERIA.PL/PAP