Zalewski startuje z drugiego miejsca na warszawskiej liście PO w wyborach do Parlamentu Europejskiego. - Przywitam go z radością. Gdyby w Sejmie wszyscy byli takimi politykami jak Paweł Zalewski, to byłby to klub dżentelmenów - mówi gazecie wicemarszałek Sejmu (PO) Stefan Niesiołowski. Zalewski był działaczem PiS od 2002 r. Pięć lat później został zawieszony w prawach członka tej partii za krytykowanie - jako szef sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych - ówczesnej minister SZ Anny Fotygi. Niedługo potem opuścił PiS.