Dymisja po wojnie w Libanie
Generał Dan Haluc, szef sztabu armii Izraela złożył we wtorek dymisję - powiadomiła rzeczniczka armii. Powodem rezygnacji są toczące się w Izraelu śledztwa, dotyczące zeszłorocznej kampanii w Libanie przeciwko Hezbollahowi, której skuteczność i przebieg szeroko krytykowano.
Jak przekazała rzeczniczka, generał powiadomił o swej rezygnacji szefa rządu Izraela Ehuda Olmerta i ministra obrony Amira Pereca.
Generał Haluc znalazł się w ogniu krytyki wkrótce po zakończeniu działań wojennych, których głównym celem było zniszczenie bojówek radykalnego szyickiego ugrupowania Hezbollah, działającego w południowym Libanie. Izrael nie zdołał rozgromić hezbollahów i 34- dniowy konflikt zakończył się rozejmem.
Po ogłoszeniu rozejmu, pod presją opinii publicznej premier Olmert obiecał przeprowadzenie rządowej analizy kampanii.
Wojskowe radio izraelskie podało we wtorek, że Haluc skierował list do premiera i ministra obrony list, w którym przyjął na siebie odpowiedzialność za wynik kampanii. Obaj nie skomentowali jeszcze rezygnacji generała.
Haluc był pierwszym generałem lotnictwa na czele wojsk izraelskich, składających się głównie z sił lądowych. Jego decyzja o użyciu na wielką skalę lotnictwa i pocisków rakietowych do ataków na Liban była w Izraelu krytykowana, ponieważ nie doprowadziła do zniszczenia Hezbollahu.
INTERIA.PL/PAP