Pasażerowie przebywający na lotnisku w San Diego w USA mieli niecodzienny widok, kiedy ujrzeli, jak pilot linii Southwest Airlines dosłownie wdrapuje się do samolotu przez okno w kokpicie. W sieci pojawiło się zdjęcie, na którym widać, jak mężczyzna przeciska się przez maleńkie okno, żeby dostać się do środka samolotu. "Bez żartów... wczoraj (w środę - red.) ostatni pasażer wysiadł z samolotu, nie było nikogo innego na pokładzie, zamknął drzwi. Drzwi się zablokowały. Pilot musiał przeczołgać się przez okno kokpitu, aby otworzyć drzwi i wejść na pokład" - napisał Matt Rexroad w poście, gdzie zamieścił zdjęcie. USA: Pilot wdrapywał się przez okno. Wszystko przez zatrzaśnięte drzwi Nie tylko pasażerowie byli zdziwieni, ale również sama linia lotnicza, która odpowiedziała na wpis w mediach społecznościowych. "Cóż, to zdecydowanie coś, czego nie widuje się codziennie" - przekazano. Autor zdjęcia jest tego samego zdania. W rozmowie z CBS Sacramento stwierdził, że sporo lata i rzeczywiście nigdy nie widział takiej sytuacji. Linia lotnicza potwierdziła incydent w oświadczeniu przesłanym do redakcji "New York Post". "Podczas wchodzenia na pokład pasażer otworzył przednie drzwi toalety i nieumyślnie pchnął drzwi kabiny załogi, które się zablokowały, podczas gdy piloci, którzy mieli wykonać lot, przygotowywali się do wejścia na pokład samolotu" - głosi komunikat. Start samolotu został opóźniony jedynie o osiem minut. Matt Rexroad przekazał CBS Sacramento, że był pod wrażeniem, że załoga tak szybko uporała się z problemem. - Z mojego punktu widzenia należy się uznanie dla pilota i zespołu za to, że byli w stanie to zrobić - dodał pasażer.