Chciał hamburgera, nie przyjęli jego zamówienia. Mężczyzna wyciągnął broń

Oprac.: Marta Stępień
W jednej z amerykańskich restauracji doszło do groźnej sytuacji. Mężczyzna wyciągnął broń i zaczął grozić pracownikom, bo ci nie byli w stanie zrealizować jego zamówienia - poinformowała lokalna policja.

Do zdarzenia doszło w czwartek w restauracji Burger King w Madison w stanie Wisconsin.
Mężczyzna wycelował broń w pracowników po tym, jak ci powiedzieli mu, że nie mogą przyjąć jego zamówienia - poinformowała policja miasta Madison.
Do groźnej sytuacji doszło około godz. 23.35. Jak wynika ze strony internetowej restauracji, lokal w Madison jest zamykany o godz. 22. Jednak pracownicy wciąż pozostają w restauracji, bo do godz. 1 w nocy można składać zamówień w ramach usługi drive-thru.
Jak przekazali mundurowi, zanim funkcjonariusze pojawili się na miejscu, mężczyzna zbiegł. Trwają jego poszukiwania.
Policja przekazała, że żaden z pracowników restauracji nie został ranny.
To kolejny incydent w z użyciem broni palnej w USA.
Przestępstwa z bronią palną w USA
Na początku lipca w San Antonio w Teksasie 61-latek wycelował broń w kierunku 13-latki, czekającej na przystanku autobusowym i zmusił ją, by weszła do jego samochodu. Nastolatkę na szczęście udało się uratować.
Po porwaniu przypadkowi przechodnie mieli zobaczyć, że w zaparkowanym aucie ktoś trzyma kartkę z napisem "Pomocy". Natychmiast wezwali policję, która uwolniła dziewczynę.
Z kolei na początku roku, w Houston w Teksasie uzbrojony mężczyzna, grożąc bronią, obrabował jedną z restauracji.
Całą sytuację uwieczniły kamery. Na nagraniach widać, że gdy złodziej rusza w stronę drzwi, wstaje jeden z klientów, wyciąga pistolet i strzela do napastnika pięć razy.