Chcą śledztwa w sprawie kampanii w Libanie

W sondażach, które przeprowadziły niezależne ośrodki 67 i 69 procent - odpowiednio - respondentów ankiet uważa, że należy powołać komisję, która miałaby ocenić kwestie związane z prowadzeniem działań militarnych przeciwko Hezbollahowi w Libanie.

Przeciwko takiej inicjatywie opowiedziało się tylko 28 procent badanych - pozostali nie mieli zdania w tej sprawie.

Oba sondaże wskazują też na spadek popularności premiera Izraela Ehuda Olmerta oraz szefa resortu obrony Amira Pereca. Według "Maariwu", tylko 40 procent ankietowanych poparło strategię Olmerta, podczas gdy na początku lipca szef rządu był pozytywnie oceniany przez 77 procent społeczeństwa. Działania Pereca obecnie akceptuje tylko 28 procent respondentów ankiety - wcześniej mógł liczyć na pozytywną ocenę 65 procent.

Z kolei ankieta "Jedijot Achronot" wskazuje, iż aż 84 procent respondentów jest niezadowolonych z polityki izraelskiego rządu.

U podstaw takiego spadku popularności rządu leży przede wszystkim duża liczba poległych izraelskich żołnierzy w Libanie a także - ofiar ostrzału rakietowego hezbollahów w północnym Izraelu. Społeczeństwo negatywnie ocenia też fakt, że kampania nie przyniosła widocznych rezultatów - w tym m.in. uwolnienia dwu żołnierzy, porwanych w lipcu przez hezbollahów.