Chcą opuścić sojusz z Rosją. "Zagrożenie dla bezpieczeństwa"

Marcin Jan Orłowski

Marcin Jan Orłowski

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
1,3 tys.
Udostępnij

- Organizacja Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (OUBZ) stwarza zagrożenie dla bezpieczeństwa Armenii - twierdzi premier tego kraju Nikol Paszynian. Polityk jest przekonany, że każdy kolejny dzień oddala jego państwo od tej organizacji. Innego zdania są przedstawiciele władz w Moskwie, którzy zapewniają o "bliskim partnerstwie" z Erywaniem.

Władimir Putin i Nikol Paszynian
Władimir Putin i Nikol PaszynianPrimeminister.ammateriały prasowe

Nikol Paszynian wygłosił swoje oświadczenie podczas II Światowego Szczytu Ormiańskiego. Szef rządu podkreślił, że w ostatnich latach zdecydowano się na znaczące zmiany w polityce zagranicznej kraju. Jako przykład podał zamrożenie członkostwa w Organizacji Układu Bezpieczeństwa Zbiorowego, czyli sojuszu wojskowego pod przewodnictwem Federacji Rosyjskiej.

Według premier Armenii z dnia na dzień kraj oddala się od organizacji i najprawdopodobniej, już niedługo nastąpi moment, w którym rząd zdecyduje się na opuszczenie sojuszu.

- Zamroziliśmy nasze członkowstwo nie tylko dlatego, że OUBZ nie wypełnia swoich obowiązków w zakresie bezpieczeństwa wobec Armenii, ale także dlatego, że naszym zdaniem OUBZ stwarza zagrożenie dla bezpieczeństwa Armenii, jej przyszłego istnienia, suwerenności i państwowości - stwierdził.

Armenia odwraca się od Rosji. Nikol Paszynian o wystąpieniu z OUBZ

W dalszej części wypowiedzi szef rządu w Erywaniu podkreślił, że decyzje podejmowane przez niego i jego ministrów są odpowiedzią na brak odpowiednich decyzji ze strony sojuszników. Armenia wielokrotnie zarzucała m.in. Białorusi i Rosji faworyzowanie Azerbejdżanu w sporze granicznym pomiędzy Baku i Erywaniem.

- Minęły dokładnie dla lata od casu, gdy wskazaliśmy na te rzeczy, a odpowiedzi nie tylko nie zostału udzielone, ale jest już oczywiste, że nigdy nie zostaną udzielone. Dopóki ich nie będzie Republika Armenii będzie coraz bardziej oddalać się od UOBZ z każdą minutą i każdą sekundą. Istnieje duże prawdopodbieństwo, że przekroczymy ten punkt - przekonywał.

Na słowa Paszyniana krótko, w trakcie briefingu prasowego, zareagował rzecznik prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow. Jego zdaniem tezy przedstawiane przez przedstawiciela władz w Erywaniu są nieprawdziwe i nie ma mowy negatywnych ruchach ze strony sojuszu.

- Rosja kontynuuje i będzie kontynuować kontakty z Armenią, jesteśmy bliskimi partnerami - mówił.

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Stronie Śląskie kompletnie zniszczone. Wstrząsające relacje mieszkańców
      Stronie Śląskie kompletnie zniszczone. Wstrząsające relacje mieszkańcówINTERIA.PL
      Przejdź na