Brytyjski minister: Groźby Francji są niedopuszczalne
Zaostrza się spór na linii Londyn-Paryż na tle praw do połowów na wodach Wielkiej Brytanii. - Groźby Francji są niedopuszczalne - oświadczył brytyjski minister rolnictwa, żywności i spraw wiejskich George Eustice.

George Eustice w rozmowie ze stacją Sky News powiedział, że Wielka Brytania po brexicie wydała licencje do połowów na swoich wodach 1700 łodziom rybackim z krajów Unii Europejskiej, w tym 750 francuskim, co stanowi 98 proc. złożonych wniosków. Jak wyjaśnił, właściciele pozostałych 55 kutrów nie mogli udowodnić, że wcześniej łowili na wodach wyspy Jersey, więc nie mogli uzyskać licencji w ramach umowy o handlu i współpracy z UE.
W związku z nieprzyznaniem licencji tym 55 francuskim kutrom rząd w Paryżu ostrzegł w środę, że jeśli spór nie zostanie rozwiązany do 2 listopada, może zablokować niektóre francuskie porty dla brytyjskich kutrów, zaostrzy kontrole brytyjskich łodzi i ciężarówek, a także wzmocni kontrole celne i sanitarne. W czwartek rano, niespełna dobę po tym ostrzeżeniu, francuskie władze poinformowały o zatrzymaniu brytyjskiego trawlera i ukaraniu grzywną innego. Według francuskich władz zatrzymana jednostka nie miała licencji na połowy, czemu jej właściciel stanowczo zaprzecza.
"Zwracamy się do Francji"
- Nie wiemy, co zrobimy, powiedzieli, że nie zastosują tych środków przynajmniej do wtorku, więc zobaczymy, co zrobią. Ale jeśli wprowadzą te środki w życie, cóż, możemy odpowiedzieć tym samym i my oczywiście zastrzegamy sobie możliwość reagowania w proporcjonalny sposób - powiedział Eustice.
Wskazał, że sprawę sporu o prawa do połowów będą mogli poruszyć przy okazji zaczynającej się w niedzielę w Glasgow konferencji klimatycznej COP26 premier Boris Johnson i prezydent Francji Emmanuel Macron, ale dodał, że francuskie komentarze są teraz "całkowicie nieproporcjonalne".
- Rzeczy, które sugerują, że zrobią - że zaczną wprowadzać utrudnienia na granicach, zamykać porty - to jest wyraźne naruszenie nie tylko umowy o handlu i współpracy, którą mamy, ale także prawa UE. Zwracamy się do Francji, aby spróbowała to uspokoić, usunąć te groźby, są one niedopuszczalne - powiedział minister środowiska.
Wezwanie na przyszły rok
Chwilę po rozmowie Eustice'a ze Sky News prokurator we francuskim mieście portowym Hawr oświadczył, że kapitan zatrzymanego trawlera zostanie wezwany do stawienia się w sądzie w sierpniu przyszłego roku.
W czwartek minister spraw zagranicznych Liz Truss poinformowała, że poleciła swojej zastępczyni Wendy Morton wezwać w piątek francuskiego ambasadora w Londynie w związku z zatrzymaniem brytyjskiego trawlera i francuskimi groźbami dalszych działań.