Dotychczasowy rekordzista, 112-letni Japończyk Chitetsu Watanabe, zmarł w niedzielę, niespełna dwa tygodnie po tym, jak wydawcy Księgi Rekordów Guinnessa wręczyli mu stosowny certyfikat. Weighton, który mieszka w niewielkiej miasteczku Alton na południu Anglii, powiedział, że nie odczuwa szczególnej satysfakcji z faktu bycia najstarszym. "To nie robi mi różnicy, to po prostu jeszcze jeden dzień w długim życiu. Przykro mi, bo to oznacza, że ktoś inny musiał umrzeć" - wyjaśnił. Tytuł najstarszego mężczyzny w Wielkiej Brytanii Weighton nosi samodzielnie od lata 2019 roku, gdy zmarł Alfred Smith z miejscowości St Madoes w Szkocji. Obaj urodzili się tego samego dnia - 29 marca 1908 roku. Co ciekawe, również w tym samym dniu na świat przyszła Joan Hocquard, która jest najstarszą kobietą w Wielkiej Brytanii, a druga najstarsza - Violet Davies-Evans urodziła się dzień później. "To pewnie dobre geny" Pochodzący z Hull we wschodniej Anglii Weighton pracował w latach 20. i 30. jako inżynier morski na Tajwanie, gdzie poznał swoją żonę, Agnes. W czasie II wojny światowej był w USA, gdzie dla brytyjskiego wywiadu tłumaczył przechwycone japońskie depesze, zaś po jej zakończeniu wrócił do Anglii i wykładał inżynierię morską na londyńskim City University aż do przejścia na emeryturę w roku 1973. Jak powiedział, nigdy nie starał się za wszelką cenę dożyć późnej starości. "To nie jest coś, co planowałem, chciałem czy do czego dążyłem, po prostu przyjmuję to jako jeden z faktów w życiu" - wyjaśnia. I dodaje: "To pewnie dobre geny. Oraz przyjmowanie rzeczy takimi, jakie są, zamiast się nimi zamartwiać przez miesiące". "Większość problemów na świecie jest spowodowana przez ludzi, którzy podchodzą do siebie zbyt poważnie" - uważa Weighton. Weighton prawdopodobnie zostanie za kilka dni oficjalnie uznany najstarszym mężczyzną świata, ale do miana najstarszego człowieka mu trochę brakuje. Na świecie jest ok. 50 kobiet starszych od niego. Najstarszą żyjącą obecnie osobą jest 117-letnia Japonka Kane Tanaka. Z Londynu Bartłomiej Niedziński