Berlin zaciska pasa. "Gdy wychodzi się z pokoju, trzeba gasić światło"

Tomasz Lejman

Tomasz Lejman

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Udostępnij

Berlin zamierza oszczędzać energię w obliczu kryzysu spowodowanego wojną w Ukrainie. Ograniczenia mają dotknąć świetlnych iluminacji i sygnalizacji ulicznej. Władze stolicy Niemiec poważnie zastanawiają się nad wyłączeniem po północy oświetlenia fasad najbardziej charakterystycznych budowli w mieście. Chodzi m.in. o Bramę Brandenburską, miejski ratusz czy wieżę telewizyjną. Ale potencjał jest większy, bo miasto finansuje oświetlenie zewnętrzne blisko 200 budynków.

Władze Berlina zastanawiają się, które światła wyłączyć
Władze Berlina zastanawiają się, które światła wyłączyćAFP

Władze Berlina obawiają się znacznego wzrostu cen energii, dlatego w ratuszu pracuje już specjalna grupa ekspertów, która ma do sierpnia wypracować program oszczędnościowy. Burmistrz miasta Franziska Giffey traktuje sprawę poważnie i uważa, że oświetlanie fasad budynków przez całą noc jest wyrzuceniem pieniędzy w błoto. Opowiada się za wyłączeniem świateł po północy, kiedy na ulicach miasta jest praktycznie pusto.

- Mnie uczono, że gdy wychodzi się z pokoju, trzeba gasić światło - przekonywała dziennikarzy Giffey. Zapewniła jednocześnie, że nie mam mowy o wyłączaniu miejskich latarni ulicznych. Ale i tu jest wiele do zrobienia, bo w Berlinie część ulicznego oświetlenia to latarnie gazowe. W obliczu prognoz cen gazu ich eksploatacja staje się w mieście coraz droższa. Co prawda od kilku lat trwa akcja wymiany takiego oświetlania na LED-owe, jednak wciąż w użyciu jest 22 tys. gazowych latarni. Roczny koszt utrzymania jednej lampy to blisko 500 euro i jest 10-krotnie wyższy od oświetlenia LED.

"Nie czekajmy do zimy"

Pomysłów co do oszczędzania oświetlenia w mieście jest jednak więcej. Były parlamentarzysta Zielonych, znany lokalny polityk z berlińskiej dzielnicy Kreuzberg Hans-Christian Ströbele apeluje, by wyłączyć świetlne reklamy.

"Wszyscy mówimy o tym, że powinniśmy brać prysznic z zimną wodą, a nikt nie mówi o reklamach, które w nocy nikomu nie są potrzebne. Nie czekajmy do zimy" - zaapelował Ströbele w mediach społecznościowych.

Niewykluczone, że program oszczędnościowy dotknie również sygnalizacji świetlnej, która reguluje ruch na blisko 2 tys. skrzyżowań. Władze Berlina zastanawiają się nad wyłączeniem jej w godzinach nocnych, kiedy ruch na ulicach jest niewielki. Pomysł ten nie jest niczym nowym, bo już ponad rok temu senat miasta podjął decyzję o wyłączaniu jednej trzeciej wszystkich sygnalizatorów w nocy i weekendy.

Mało czasu na wakacje kredytowe. Ignaczak-Bandych w "Graffiti": Wszyscy, którym zależy, na pewno zdążąPolsat NewsPolsat News
emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Przejdź na