"Pojawienie się takiego krążownika wyniesie rosyjską flotę na nowy poziom. 'Admirał Nachimow' jest dziś najpotężniejszym i największym z okrętów nawodnych nie przewożących samolotów" - powiedział portalowi Izwiestia ekspert wojskowy Dmitrij Boltenkow. Krążownik "Admirał Nachimow" został zbudowany w 1986 roku, ale po ponad 10 latach służby przestał wypływać w morze. Od 1999 roku krążownik pozostaje w serwisie. Okręt został nazwany na cześć Pawła Nachimowa, XIX-wiecznego admirała, jednego z twórców rosyjskiej marynarki wojennej. Rosjanie kilkukrotnie zapowiadali renowację jednostki. Obecna ma zakończyć się w 2022 lub 2023 roku. Jednostka ma ponad 250 m długości i 28,5 m szerokości. W latach 80-tych dla ZSRR powstały cztery tego typu jednostki. Obecnie w służbie znajduje się tylko jeden, nazwany "Piotr Wielki". Jest on częścią Floty Północnej. Szojgu: "Admirał Nachimow" będzie miał potężną moc uderzeniową Jak podaje iz.ru, rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu powiedział w sierpniu ubiegłego roku, że po zakończeniu wszystkich prac rosyjska marynarka wojenna otrzyma okręt wyposażony w potężną broń uderzeniową, najnowocześniejsze pociski przeciwlotnicze i systemy przeciw okrętom podwodnym. Na krążowniku zamontowano nową elektronikę, w szczególności nowoczesne radary, cyfrowe systemy łączności. Okręt otrzymał również potężny komputer pokładowy. Będzie mógł ocenić sytuację i przewidzieć przebieg bitwy. "Nachimow" jest uzbrojony w uniwersalny system artyleryjski, zdolny do oddania od 20 do 86 strzałów na minutę. Okręt będzie zdolny strzelać do celów morskich i przybrzeżnych na odległość do 25 km. Ma broń minowo-torpedową, broń przeciw okrętom podwodnym, a także wiele systemów rakietowych. Jednostka może przewozić trzy śmigłowce.