Zakaz wchodzenia do Odry przedłużony. "To kwestia bezpieczeństwa"

Oprac.: Michał Blus
Zakaz wchodzenia do Odry został przedłużony do odwołania. Nie dotyczy on wód Zalewu Szczecińskiego i Roztoki. Wojewoda wyjaśnił, że w tych akwenach nie stwierdzono parametrów wskazujących na zanieczyszczenia.

Wojewoda zachodniopomorski przedłużył w czwartek (25 sierpnia) obowiązywanie zakazu kontaktu z wodami Odry. Wyłączone z zakazu zostały Zalew Szczeciński i Roztoka Odrzańska.
"Zakaz, który obowiązuje do dziś do północy, na terenie województwa zachodniopomorskiego zostanie przedłużony do odwołania, natomiast zakaz nie będzie od północy obowiązywać na Zalewie Szczecińskim i na Roztoce Odrzańskiej" - przekazał wojewoda zachodniopomorski Zbigniew Bogucki.
Sprecyzował, że zakaz obowiązuje od granicy województwa zachodniopomorskiego na południu do północnej granicy wyspy Wielki Karw na Odrze Zachodniej.
Wojewoda: Zniesienie zakazu ma znaczenie dla rybaków nad Zalewem
Wyjaśnił, że na obu akwenach nie zostały zaobserwowane parametry chemiczne wody, które obserwowane były w wodzie napływającej z południa - wysoka zawartość tlenu, wysokie pH, wysoka przewodność, duża ilość soli.
"Woda z południa niosąca śnięcie ryb, niosąca snące ryby, nie dotarła do Zalewu Szczecińskiego" - wyjaśnił wojewoda. Dodał, że nie zaobserwowano też w tym obszarze śnięcia ryb. Wskazał, że w części niemieckiej Zalewu nie obowiązuje tego typu zakaz.
Zaznaczył, że zniesienie zakazu ma znaczenie także dla rybaków i działalności nad Zalewem, choć podkreślił, że dla niego najważniejsza była kwestia bezpieczeństwa" i ona zostaje zachowana".