Tragedia w Borkowicach. Pociąg uderzył w auto sześcioosobowej rodziny

Bartosz Kołodziejczyk

Bartosz Kołodziejczyk

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
614
Udostępnij

Tragiczny wypadek na przejeździe kolejowym w Borkowicach (woj. zachodniopomorskie). Pociąg relacji Kołobrzeg-Kraków zderzył się z samochodem, w którym znajdowała się sześcioosobowa rodzina. W wyniku zdarzenia kierowca zginął na miejscu, a pięć osób, w tym czworo dzieci, trafiło do szpitala. Media donoszą, że do tragedii doszło zaledwie dwa kilometry przed końcem podróży.

Tragedia w Borkowicach. Nie żyje ojciec, matka i dzieci w szpitalu
Tragedia w Borkowicach. Nie żyje ojciec, matka i dzieci w szpitaluKM PSP Koszalinfacebook.com

Dramat rozegrał się na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w Borkowicach w gminie Miłogoszcz w środę wieczorem.

Borkowice. Tragiczny wypadek. Pociąg uderzył w auto sześcioosobowej rodziny

Jak wynika z relacji służb, około godziny 21 pociąg relacji Kołobrzeg-Kraków zderzył się z osobowym mercedesem. W samochodzie znajdowała się sześcioosobowa rodzina z Niemiec.

- Mężczyzna, prawdopodobnie kierowca samochodu, był reanimowany. Niestety, bezskutecznie. Zmarł na miejscu wypadku - przekazała nadkom. Monika Kosiec, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie.

Na miejscu lądowały śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Jak poinformowała policjantka, czworo dzieci oraz kobieta zostało zabranych do szpitala.

Według informacji służb w pociągu znajdowało się około 100 pasażerów. Żaden z nich nie odniósł obrażeń.

Tragedia w Borkowicach. Ojciec nie żyje, matka z dziećmi w szpitalu

W czwartek "Super Express" podał nowe informacje w sprawie tragicznego wypadku na przejeździe w Borkowicach.

Jak wynika z ustaleń serwisu, w wyniku zderzenia z pociągiem zmarł 35-letni mężczyzna. Kobieta, w wieku 34-lat, z urazem kręgosłupa została przetransportowana do szpitala w Koszalinie.

"11-letnia dziewczynka trafiła do placówki z obrażeniami głowy. Jej stan jest ciężki. W aucie była też jej dziewięcioletnia siostra z ogólnymi potłuczeniami, a także dwuletni chłopiec i czteromiesięczne dziecko. Ich życiu nic nie zagraża" - przekazała w rozmowie z dziennikiem nadkom. Kosiec.

Serwis ustalił ponadto, że rodzina z Niemiec była w drodze do Polski, gdzie miała spotkać się z krewnymi. Dodatkowo, tragedia na przejeździe wydarzyła się dwa kilometry przed końcem ich podróży

Kosianiak-Kamysz w "Graffiti" o waloryzacji 500 plus: Dla pracującychPolsat NewsPolsat News
Przejdź na