Jak poinformował rzecznik prezydenta Świnoujścia Robert Karelus, tablice zostaną zamontowane 25 maja. Dodał, że sprawa wzbudza ogromne zainteresowanie mediów, nawet zagranicznych. Montaż tablic zamierzają relacjonować największe telewizje niemieckie. Zaczęło się od wypowiedzi radnego PiS Edwarda Zająca, który na sesji rady miasta, mówiąc o zlokalizowanej po stronie niemieckiej plaży, podkreślał, że "wielu polskich turystów na coś takiego nie jest przygotowanych", a "prezentowanie golizny w miejscu publicznym jest dewiacją". Po tej wypowiedzi burmistrz niemieckiego Herringsdorfu i prezydent Świnoujścia, aby uniknąć podobnego typu sytuacji, postanowili zamontować tablice informujące o spornej plaży. Niewielka plaża pomiędzy Ahlbeck a Świnoujściem zasłynęła po wypowiedzi radnego Zająca. Pokazywały ją telewizje francuska, brytyjska, pisały światowe tytuły, takie jak "The Guardian". Sprawę opisywano czasami jako konflikt między liberalnymi Niemcami a konserwatywnymi, zacofanymi i pruderyjnymi Polakami. Przez ostatnie lata plaża była zapomnianym zakątkiem, nikt oprócz nudystów jej nie odwiedzał, bo leżała tuż przy polsko-niemieckiej granicy. Wszystko zmieniło wejście Polski do strefy Schengen. Znikły granice, także płot graniczny na plaży. Plaża nudystów stała się częścią szlaku spacerowego między obydwoma kurortami. Strona niemiecka po obustronnych rozmowach zgodziła się umieścić stosowne tablice także w języku polskim. Zazwyczaj Niemcy oznaczają swoje plaże lub kempingi dla nudystów "FKK", czyli skrótem od "Freikoerperkultur", co oznacza dosłownie "kultura wolnego ciała", czyli naturyzm. Skrót ten stosowany jest także w innych krajach Europy.