Atak na biuro senatora Krzysztofa Kwiatkowskiego. "Wyciągnął nóż"
Nieznany mężczyzna z nożem w ręku wtargnął do biura senatora Krzysztofa Kwiatkowskiego. Napastnik miał obrażać parlamentarzystę i grozić współpracowniczce polityka. - Ja rozumiem, że jest kampania wyborcza, ale to nie jest normalne, nie powinno być na to przyzwolenia - powiedziała zaatakowana dyrektorka biura Kwiatkowskiego. Polityk zapowiedział zgłoszenie sprawy na policję.
Do łódzkiego biura senatora Krzysztofa Kwiatkowskiego wtargnął nieznany mężczyzna. Napastnik miał w ręku trzymać nóż, obrażać parlamentarzystę oraz dyrektorkę jego biura, Martynę Stasiak.
Polityk przekazał, że do zdarzenia doszło w piątek około godz. 11 przy ulicy Stanisława Więckowskiego 13 na trzecim piętrze.
Łódź: Atak na biuro senatora Krzysztofa Kwiatkowskiego. Mężczyzna z nożem wtargnął do środka
- Nigdy nie będzie akceptacji, aby jakakolwiek działalność polityczna przekraczała takie granice - powiedział Kwiatkowski.
Zobacz też: Wybory parlamentarne 2023. Kiedy? Najważniejsze informacje. Wszystko, co musisz wiedzieć
Z relacji senatora wynika, że mężczyzna "wyciągnął nóż i zaczął grozić" jego współpracowniczce. Napastnik uciekł, kiedy kobieta powiedziała, że wezwie policję.
Kwiatkowski poinformował również, że zmierza na komisariat, by złożyć wyjaśnienia.
Mężczyzna uciekł, gdy dyrektorka biura zaczęła dzwonić na policję
Głos w sprawie zabrała sama Martyna Stasiak, która była bezpośrednim świadkiem zdarzenia.
Jak przekazała, napastnik miał około 40 lat i był od początku agresywny. - W pierwszym momencie zaczął wyzywać mojego szefa od zdrajców Polski. (...) Później zaczął wyzywać mnie, a następnie wyciągnął scyzoryk z nożem i zaczął nim wymachiwać - powiedziała dyrektorka biura senatora.
- Ja rozumiem, że jest kampania wyborcza, ale to nie jest normalne, nie powinno być na to przyzwolenia - dodała.
***
Czytaj także:
TWÓJ GŁOS MA ZNACZENIE. Dołącz do naszego wydarzenia na Facebooku i śledź aktualne informacje w trakcie kampanii wyborczej!