Jak poinformował w niedzielę wieczorem Tomasz Stube z Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Poznaniu, do godz. 20.00 w związku z silnym wiatrem, w regionie straż pożarna odnotowała 13 interwencji. Zgłoszenia dotyczyły przede wszystkim powalonych drzew, i połamanych gałęzi. Ze względu na awarie spowodowane silnym wiatrem, bez dostępu do energii elektrycznej jest obecnie ok. 10 tys. odbiorców - prądu nie ma 6 tys. odbiorców Enei w rejonie powiatu leszczyńskiego, oraz ok. 4 tys. w rejonie powiatu kępińskiego obsługiwanego przez Energę. Stube zaznaczył, że nie ma utrudnień w ruchu lądowym i powietrznym, nie odnotowano także osób poszkodowanych w związku z wichurami. Alert dla wielu części kraju Przed bardzo silnym wiatrem ostrzega Rządowe Centrum Bezpieczeństwa. Alertem drugiego stopnia objęte są: Podkarpacie, Małopolska, Śląsk, woj. opolskie, Dolny Śląsk i Ziemia Świętokrzyska, a także południowe części województw: lubelskiego, łódzkiego, wielkopolskiego oraz lubuskiego. Ostrzeżenia pierwszego stopnia obejmują północną część czterech ostatnich województw, a także część Mazowsza oraz północne powiaty województw zachodniopomorskiego, Pomorza oraz Podlasia. Na obszarach objętych alertem drugiego stopnia prędkość wiatru w porywach osiągnie do 110 km/h. Wśród terenów objętych alertem stopnia pierwszego najmocniejszego wiatru należy spodziewać się na Lubelszczyźnie i Mazowszu, gdzie w przypadku burzy jego prędkość może osiągnąć 100 km/h. RCB zaleca, by mieszkańcy terenów objętych ostrzeżeniami w miarę możliwości zostali w domu oraz zabezpieczyli rzeczy, które porwane wiatrem mogą stanowić zagrożenie. Centrum przypomina przy tym, że ze względu na silny wiatr mogą pojawić się przerwy w dostawie prądu.