Jak przekazał w rozmowie z Interią asp. sztab. Krzysztof Socha z KPP w Gnieźnie, z zakładu poprawczego w Trzemesznie uciekło w piątek czterech wychowanków. - Dwóch z nich postanowiło przepłynąć przez Jezioro Popielewskie, ale zawrócili. Jeden został przez pracowników zakładu poprawczego ujęty na brzegu - przekazał. Drugi zniknął pod powierzchnią wody. Po godzinie 18 oficer prasowy wielkopolskich strażaków informował, że 20-letniego mężczyznę odnaleziono i wydobyto na brzeg. Przed godz. 19 podał, że mimo reanimacji nie udało się go uratować. Mężczyzny, który postanowił przepłynąć jezioro, szukali wcześniej strażacy ze specjalistycznej grupy wodno-nurkowej z Poznania. Ucieczka z zakładu poprawczego. Próbowali przepłynąć jezioro - Trzeci i czwarty z wychowanków udali się w kierunku miejscowości Zieleń i trwają ich poszukiwania - tłumaczy asp. sztab. Krzysztof Socha. Trzej uciekinierzy mieli 18 lat, jeden - 20 lat. Wciąż nie wiadomo, gdzie znajdują się dwaj 18-latkowie, których szukają funkcjonariusze policji z całego powiatu gnieźnieńskiego. - Jeden ubrany był w granatową koszulkę z napisem prawdopodobnie 94, szare dresowe spodnie, buty sportowe koloru białego. Poszukiwany ma ciemne włosy, wzrost około 180 cm. Drugi z osiemnastolatków ubrany był w bluzę dresową koloru zielono-niebieskiego, krótkie spodenki niebieskie, był bez butów. Osiemnastolatek jest szczupłej budowy ciała, ma ok. 180 cm wzrostu - podał asp. sztab. Krzysztof Socha. W poszukiwaniach policjantów wsparli strażacy, wykorzystywane są także m.in. psy tropiące. Służby prasowe wielkopolskiej policji zbierają informacje na temat okoliczności zdarzenia. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!