Do niebezpiecznego zdarzenia doszło poniedziałek po godz. 9 rano w Włoszakowicach, kiedy ul. Kurpińskiego spacerowały 38-letnia kobieta i jej dziewięcioletnia córka. Wypadek w Włoszakowicach. Matka i córka w szpitalu W pewnym momencie od przejeżdżającej ciężarówki oderwało się prawe tylne koło, które przetoczyło się ulicą i wpadło na chodnik, uderzając w spacerowiczki. Matka i córka zostały przetransportowane do szpitala śmigłowcem LPR. Większe obrażenia odniosła 38-latka. Po wypadku skarżyła się przede wszystkim na bóle nóg, ale medycy sprawdzą też, czy kobieta nie odniosła innych wewnętrznych obrażeń. Do szpitala na badania trafiła także dziewczynka, której najprawdopodobniej udało się uniknąć zderzenia z kołem. Dlaczego od ciężarówki oderwało się koło? Na razie nie wiadomo, co było przyczyną wypadku. Kierowca - jak podaje polsatnews.pl - wyklucza usterkę techniczną, mówiąc, że koło "po prostu się oderwało". Policja ma jednak wątpliwości co do tej tezy. Koło powinno być zabezpieczone dziesięcioma śrubami, trudno mówić więc o tym, by "po prostu się oderwało". *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!