Rowerem na Ukrainę - 1500 km w 15 dni
Krzysztof Szlagowski wyrusza w podróż szlakiem miast partnerskich. W ciągu 15 dni ma zamiar pokonać 1500 km. W zeszłym roku na swoim jednośladzie dotarł do Izraela. W ciągu czterech tygodni spędzonych na siodełku, pokonał wówczas dokładnie 3302 km!
Iliczewsk na Ukrainie jest ostatnim miastem partnerskim Tczewa, którego na jednośladzie nie zdobył jeszcze Krzysztof Szlagowski. Naczelnik Wydziału Oświaty, Kultury i Sportu Urzędu Miasta - prywatnie miłośnik dwóch kółek - w swoją ostatnią już wyprawę rowerową szlakiem miast partnerskich, właśnie do Iliczewska, wyruszy już 5 czerwca.
W ciągu 15 dni ma zamiar pokonać 1500 km. Oczywiście rowerem. Dla Krzysztofa Szlagowskiego to żaden problem, wszak w zeszłym roku na swoim jednośladzie dotarł aż do Izraela. W ciągu czterech tygodni spędzonych na siodełku, pokonał wówczas dokładnie 3302 km!
Tym razem panu Krzysztofowi towarzyszyć będzie Tomasz Możdżyński (który z naczelnikiem jechał już do Kurska i Rygi). Obaj panowie wyruszą 5 czerwca (piątek) spod budynku Szkoły Podstawowej nr 10 (która w tym dniu będzie obchodziła swój jubileusz 40-lecia), dokładnie o godz. 12.00.
- Iliczewsk, który leży 25 km od Odessy, jest ostatnim miastem partnerskim, do którego nie dotarłem jeszcze na rowerze - wyjaśnia Krzysztof Szlagowski. - Całość trasy wyniesie ok. 1500 km i została podzielona na 15 etapów. Po drodze odwiedzę trzy kraje: Ukrainę, Mołdawię oraz enklawę na terytorium Mołdawii, czyli Republikę Naddniestrzańską ze stolicą w Tiraspolu.
Rowerzysta zaznacza, że wyjazd nie odbyłby się bez finansowego wsparcia: Banku Spółdzielczego w Tczewie, Restauracji Hacjenda, Firmy Tomasz Latocha, Sekcji Krajowej Kolejarzy NSZZ "Solidarność" oraz prywatnych sponsorów.
Przypominamy, że Krzysztof Szlagowski odwiedził do tej pory dziewięć miast partnerskich Tczewa. Był w Dębnie, Beauvais we Francji, niemieckich Witten i Werder nad Hawelą, w londyńskiej dzielnicy Barking & Dagenham, w rosyjskim Kursku, Birżai na Litwie, Aizkraukle na Łotwie, a rok temu w izraelskim Lev Hasharon. Wszędzie dojechał o własnych siłach, rowerem.
Plan podróży
1 dzień, 5 czerwca (piątek): Tczew - Lubawa (115 km),
2 dzień, 6 czerwca (sobota): Lubawa - Ciechanów (100 km),
3 dzień, 7 czerwca (niedziela): Ciechanów - Węgrów (120 km),
4 dzień, 8 czerwca (poniedziałek): Węgrów - Firlej (120 km),
5 dzień, 9 czerwca (wtorek): Firlej - Łabuńki (130 km),
6 dzień, 10 czerwca (środa): Łabuńki - Żółkiew (po drodze przejście ukraińskie w Hrebennem, 90 km),
7 dzień, 11 czerwca (czwartek): Żółkiew - Złoczów (95 km),
8 dzień, 12 czerwca (piątek): Złoczów - Trembowola (95 km),
9 dzień, 13 czerwca (sobota): Trembowola - Dunajowce (135 km),
10 dzień, 14 czerwca (niedziela): Dunajowce - Mohylew Podolski (100 km),
11 dzień, 15 czerwca (poniedziałek): Mohylew Podolski - Floresti (przejście mołdawskie w Mohylewie, 95 km),
12 dzień, 16 czerwca (wtorek): Floresti - Dubasari (przejście mołdawsko-naddniestrzańskie w miejscowości Rezina, 120 km),
13 dzień, 17 czerwca (środa): Dubasari - Tiraspol (60 km),
14 dzień, 18 czerwca (czwartek): Tiraspol - Iliczewsk (przejście naddniestrzańsko-ukraińskie w miejscowości Pierwomajsk, 120 km),
15 dzień, 19 czerwca (piątek): Iliczewsk - Odessa (25 km),
16, 17 dzień, 19, 20 czerwca, pociąg relacji Odessa - Warszawa, wyjazd - piątek, godz. 18.13; przyjazd - sobota, godz. 20.54.
KD