Pęka lód na Morskim Oku. Turyści wchodzą na taflę
Od kilku dni w Tatrach panują dodatnie temperatury, co wywołuje odwilż. Leśniczy Tatrzańskiego Parku Narodowego informuje, że tafla lodu na Morskim Oku zaczęła pękać. Turyści mimo to wchodzą na lód, próbują przechodzić na drugi brzeg jeziora. Tatrzański Park Narodowy apeluje o niewchodzenie na taflę.

Jak przekazał leśniczy Tatrzańskiego Parku Narodowego Grzegorz Bryniarski, około trzech metry od brzegu Morskiego Oka lód pęka na całym obwodzie. Na lodzie pojawiła się woda.
- Turyści, nie mając świadomości, jaka jest grubość tafli wchodzą na nią i przez sam środek jeziora wędrują na drugi brzeg. My nie dajemy tablic z ostrzeżeniami, natomiast według przepisów w parku narodowym można chodzić tylko po wyznaczonych ścieżkach, a spacery po lodowej tafli są niedozwolone. Wokół Morskiego Oka jest wytyczony szlak turystyczny, śnieg zginął, także przebieg traktu jest dobrze widoczny. Można bezpiecznie iść szlakiem, a chodzenie przez środek jeziora po lodowej tafli jest bardzo ryzykowne, ponieważ lód w każdej chwili może się załamać - ostrzegał leśniczy.
Odwilż w Tatrach. Uwaga na szlakach!
Dodał, że turyści, widząc inne osoby na tafli jeziora, bez zastanowienia również na nią wchodzą.
Na skutek odwilży niżej położone szlaki i drogi dojściowe do schronisk są bardzo mokre i mocno oblodzone, a miejscami w całości są pokryte lodem - ostrzega TPN. Wybierając się na te szlaki, konieczne może okazać się użycie raczków oraz kijków.