Ktoś naciął przydrożne drzewa. Wcześniej zginęli tam nastolatkowie
Oprac.: Kajetan Leśniak
W miejscowości Grabówko w województwie Pomorskim nieznany sprawca naciął w nocy 12 drzew. Ze względu na zagrożenie dla uczestników ruchu, strażacy musieli usunąć wszystkie naruszone drzewa. Kilka dni wcześniej w tym miejscu doszło do śmiertelnego wypadku, w którym zginęło dwóch nastolatków.
W nocy z niedzieli na poniedziałek przy drodze nr 224 w miejscowości Grabówko w powiecie kościerskim ktoś naciął 12 drzew. Do zdarzenia doszło około godz. 1 w nocy.
Policjanci przesłuchali świadków, wykonali oględziny i zdjęcia, a także zabezpieczyli ślady. Służby prowadzą w tej sprawie postępowanie.
Konieczne było ścięcie drzew
- Na wysokości jednego metra w drzewach były nacięcia na głębokość około 30-40 centymetrów - przekazał Interii asp. szt. Piotr Kwidziński, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kościerzynie.
Rzecznik dodał, że ze względu na panujące warunki atmosferyczne - tej nocy wiał silny wiatr - konieczne było usunięcie drzew, które stanowiły zagrożenia dla uczestników ruchu drogowego.
O akcji poinformowali w mediach społecznościowych strażacy z Nowej Karczmy, którzy wycinali drzewa. Akcja trwała prawie trzy godziny i brały w niej udział dwa zastępy straży pożarnej.
To nie pierwsza taka sytuacja
W rozmowie z Interią asp. szt. Piotr Kwidziński przyznał, że podobna sytuacja miała miejsce przed dwoma laty. Wtedy ktoś podcinał drzewa we wsi Grabowo-Kościerskie i nieopodal Kartuz Dochodzenie zostało umorzone ze względu na niezidentyfikowanie sprawcy.
Nacięcia drzew wcale jednak nie ustały. W styczniu bieżącego roku w miejscowości Węsiory w powiecie kartuskim nieznany sprawca podciął drzewo, które następnie przewróciło się drogę. Uderzył w nie samochód osobowy. W wypadku nikt nie ucierpiał.
W tym samym miejscu zginęło dwóch nastolatków
Teraz ktoś naciął drzewa w miejscowości Grabówko. Wybór miejsca mógł nie być przypadkowy. Kilka dni temu doszło tam do tragicznego wypadku.
1 października przy tej samej drodze zginęło dwóch nastolatków, gdy ich samochód z niewiadomych przyczyn zjechał na pobocze i uderzył w drzewo. Na miejscu śmierć poniósł16-letni pasażer. 18-letni kierowca w ciężkim stanie został przetransportowany do szpitala, gdzie po kilku godzinach zmarł.
W celu identyfikacji sprawcy służby zwróciły się o pomoc do obywateli. Policja prosi o kontakt kierowców, którzy w nocy z niedzieli na poniedziałek podróżowali drogą wojewódzką nr 224 między Nową Karczmą a Egiertowem i posiadają nagrania tego odcinka drogi.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
