Znikające dowody rzeczowe
Kolejna kradzież dowodów rzeczowych z policyjnego magazynu na Warmii. Policjant z Dobrego Miasta koło Olsztyna kradł papierosy i wódkę. Funkcjonariusz stracił pracę, ze stanowiska odwołano również komendanta.
Policjant z Dobrego Miasta wynosił "dowody rzeczowe" od dłuższego czasu. Nie wiadomo dokładnie, ile udało mu się ukraść. W magazynie trwa wielkie liczenie - policjanci na zlecenie komendanta przeprowadzają inwentaryzację. Dopiero po niej będzie wiadomo, ile zginęło papierosów i alkoholu.
Podobna kradzież miała miejsce w zeszłym roku w Szczytnie. Już wówczas komendant wojewódzki nakazał lepiej zabezpieczyć policyjne magazyny. - Drzwi wejściowe powinny posiadać dwa niezależne zamki, powinny być zabezpieczone np. blachą lub posiadać konstrukcję, która uniemożliwia ich sforsowanie - wylicza rzecznik olsztyńskiej policji. - Okna zewnętrzne i wewnętrzne powinny posiadać zamontowaną kratę lub siatkę.
Ale te wszystkie zabezpieczenia nic nie dadzą, jeśli złodziejem - tak jak w tym przypadku - będzie policjant?
