Dzielnicowi, podobnie jak księża, odwiedzają obywateli, rozmawiają o ich problemach, a jeśli trzeba - służą pomocą. - Staramy się dotrzeć tam, gdzie ludzie zgłaszają jakieś problemy, ale również tam, gdzie ich nie ma, by im zapobiegać - mówią. Mieszkańcom Olsztyna pomysł się bardzo podoba i - jak mówią - chcieliby częściej widzieć dzielnicowych w okolicy swoich mieszkań.