Zmasowany atak rakietowy Rosjan. Niebywały sukces Ukrainy

Marta Stępień

Oprac.: Marta Stępień

Aktualizacja
emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
6,8 tys.
Udostępnij

Wieczorem Rosjanie zaatakowali pociskami Kh-101/Kh-555 kilka zachodnich regionów Ukrainy. Później pojawiły się informacje o wystrzeleniu przez Rosję rakiet Kindżał. Mieszkańców wezwano, by ukryli się w schronach. Dowódca Sił Powietrznych generał Mykoła Ołeszczuk poinformował, że siły ukraińskie odparły zmasowany rosyjski atak, niszcząc 36 wrogich pocisków. Rakiety Kindżał miały nadlecieć znad Morza Kaspijskiego.

W środę doszło do zmasowanego ataku Rosji na Ukrainę. Zdjęcie ilustracyjne
W środę doszło do zmasowanego ataku Rosji na Ukrainę. Zdjęcie ilustracyjneAleksandr Gusev / Zuma Press / ForumAgencja FORUM

Około godziny 18 w większości obwodów w Ukrainie ogłoszono alarm przeciwlotniczy.

"Kijowszczyzna - do schronów! Stwierdzono odpalenie rakiet Ch-47 Kindżał" - powiadomiły w komunikacie Siły Powietrzne Ukrainy.

W ukraińskich mediach pojawiły się nagrania, na których widać lecące w kierunku zachodniej Ukrainy rakiety.

Atak na Ukrainę. Rosja wystrzeliła rakiety Kindżał

Rzecznik Sił Powietrznych Ukrainy pułkownik Jurij Ignat poinformował, że do ataku siły rosyjskie użyły różnych typów broni, ale głównie rakiet manewrujących Kh-101/Kh-555, wystrzelonych z 12 bombowców strategicznych Tu-95M z okolic Morza Kaspijskiego.

Stwierdzono też obecność w przestrzeni powietrznej Rosji myśliwców MiG-31K. - Wykryto szybko poruszające się cele, prawdopodobnie Kindżały, a może również rakiety balistyczne - powiedział Ignat.

Rakiety manewrujące wystrzelone przez siły rosyjskie wleciały do Ukrainy od strony południowego wschodu z terenów okupowanych, po czym bardzo kluczyły.

- Najpierw ruszyły w kierunku obwodu charkowskiego na północny wschód, potem zmieniły kurs na miasto Dniepr w centralnej Ukrainie, stamtąd do Kropywnickiego i obwodu kirowohradzkiego, dalej do obwodów winnickiego, mikołajowskiego i odeskiego na południu, po czym tarnopolskiego i lwowskiego na zachodzie. W tym ostatnim obwodzie skręciły o 180 stopni i poleciały do obwodu chmielnickiego w okolice Starokonstantynowa - mówił Ignat.

Grupa rakiet leciała też wzdłuż granicy z Mołdawią w kierunku obwodu chmielnickiego.

- Ukraińska obrona przeciwlotnicza działała na różnych kierunkach. Do zestrzelenia rakiet manewrujących doszło w obwodzie kijowskim, chmielnickim i w mieście Dniepr - poinformował pułkownik Ignat.

Ukraina zestrzeliwała rakiety wroga

Z kolei dowódca Sił Powietrznych Ukrainy generał Mykoła Ołeszczuk poinformował, że siły ukraińskie odparły zmasowany rosyjski atak. Po godzinie 19 alarm przeciwlotniczy został odwołany.

"Mieliśmy niełatwy dzień, ale dzięki kolektywnym działaniom wszystkich obrońców nieba odparliśmy ten atak! Wszystkim dziękuję!" - napisał Ołeszczuk na Telegramie. Dodał, że obronie przeciwlotniczej udało się zestrzelić łącznie 36 rakiet.

Według jego informacji, Ukraińcy zniszczyli trzy pociski manewrujące Kalibr oraz 33 pociski manewrujące Kh-101/Kh-555.

Siły Powietrzne Ukrainy poinformowały, że cztery pociski Kindżał prawdopodobnie leciały w kierunku obwodu chmielnickiego. "Trwa wyjaśnianie informacji dotyczących konsekwencji wystrzelenia Kh-47 Kindżał" - przekazało ukraińskie lotnictwo.

"Wydarzenia": Wandale niszczą Tatrzański Park Narodowy. Apel do turystówPolsat NewsPolsat News
Przejdź na