Z zoo zniknęły rzadkie tygrysy. Winni Rosjanie
Z ogrodów zoologicznych na terenie okupowanych przez Rosjan obwodów zaporoskiego i donieckiego zniknęły kolejne zwierzęta. Ukraińskie media piszą o kilkudziesięciu rzadkich okazach, które uprowadzono na Krym. Wśród porwanych znalazły się m.in. białe tygrysy bengalskie. Rosyjskie władze zoo twierdzą, że w ten sposób próbują zapewnić zwierzętom odpowiednie warunki życia.
Rosjanie nielegalnie wywieźli z obwodu zaporoskiego i donieckiego 26 okazów, które następnie przewieźli do ogrodu zoologicznego do Taigan Safari Park w Biełogorsku na okupowanym Krymie. Chodzi m.in. o pięć tygrysów bengalskich o rzadkim, białym umaszczeniu, dziewięć mar patagońskich, trzy kapibary, dwa żółwie i dwie alpaki.
Jak przekazała rosyjska agencja informacyjna TASS, zwierzęta zostały zabrane z powodu "problemów finansowych lokalnych ogrodów zoologicznych i regularnych ostrzałów terytoriów".
- Niestety, obecnie na 'nowych terytoriach' sytuacja z hodowlą zwierząt i prywatnymi ogrodami zoologicznymi pozostaje trudna. Są one całkowicie zależne od spokoju, którego obecnie nie ma w regionie Zaporoża i Doniecka - powiedział rosyjskim mediom Oleg Zubkow, dyrektor parku zoologicznego Taigan, cytowany przez ukraiński serwis Life Pravda. Przedstawiciel okupacyjnych władz wyjaśnia, że opiekę nad zwierzętami dodatkowo utrudniają wysokie cen pasz i żywności dla zwierząt.
- Musimy kupować wołowinę za 275 rubli (w przeliczeniu około 112 hrywien i niecałe 12 złotych - przyp. red.). Katastrofalnie jej brakuje, a karmienie zwierząt, które zjadają dziesiątki kilogramów mięsa dziennie jest bardzo kosztowne. Zabraliśmy pięć tygrysów do parku na stałe utrzymanie - oznajmił Zubkow.
Rosjanie kradną zwierzęta z ukraińskich zoo. Zniknęły rzadkie tygrysy
Ukraiński serwis przypomina, że Rosjanie od czasu rozpoczęcia pełnoskalowej inwazji na Ukrainę w lutym 2022 roku już kilkukrotnie łupili lokalne ogrody zoologiczne. Niedawno przetransportowali do Rosji rzadkie, zagrożone wyginięciem zwierzęta z okupowanego Rezerwatu Biosfery "Askania-Nova". W ubiegłym roku natomiast ukradli nutrie, papugi i krokodyla z regionu Chersonia, które również zostały przewiezione na okupowany Krym.
Szczególnie głośno media rozpisywały się o kradzieży chersońskiego szopa pracza, za którego odzyskanie ukraińscy internauci proponowali oddanie 10 rosyjskich jeńców. Zwierzak stał się bohaterem zarówno ukraińskich, jak i rosyjskich memów.
Źródło: Life Pravda
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
