Wyspa Węży: Rosjanie umacniają pozycje, chcą zorganizować dostawy sprzętu
Na południu Ukrainy utrzymuje się ryzyko ostrzału rakietowego i wysadzenia wrogiego desantu - poinformowało ukraińskie dowództwo operacyjne Południe. Jak wskazano w poniedziałkowym komunikacie, Rosjanie na Wyspie Węży próbują umocnić swoje pozycje i zorganizować dostawy sprzętu.
Ukraińskie dowództwo operacyjne Południe poinformowało, że w północno-zachodniej część Morza Czarnego znajdują się dwa okręty wyposażone w rakiety manewrujące oraz sześć dużych okrętów desantowych.
W obwodach chersońskim i mikołajowskim, na południu Ukrainy, wojska rosyjskie umacniają się na zajętych rubieżach, nie prowadząc działań ofensywnych.
Atak sił ukraińskich pod Chersoniem
Dowództwo operacyjne przekazało także więcej szczegółów na temat kolejnego udanego ataku sił ukraińskich na rosyjskie pozycje w okupowanej Czornobajiwce pod Chersoniem.
"W jego wyniku zniszczono skład amunicji, zginęło 75 żołnierzy; zniszczono także blisko 20 jednostek sprzętu, w tym cztery haubice holowane i dwie samobieżne Msta-S, cztery zestawy moździerzowe, dwa wozy opancerzone i cztery samochody, dwie stacje remontowe i jeden bezzałogowiec" - napisano w komunikacie.
Wyspa Węży. Dlaczego jest ważna podczas wojny?
Wyspa Węży znajduje się na ukraińskich wodach terytorialnych, które przez wiele lat był przedmiotem konfliktu. W starożytności należała do Greków, następnie stała się częścią Imperium Osmańskiego, później Imperium Rosyjskiego. W 1877 r. została przekazana Rumunii. Podczas II Wojny Światowej została wchłonięta przez ZSSR. Po jego rozpadzie została częścią Ukrainy.
W 2004 r. Wyspa Węży stała się przedmiotem sporu toczącego się przed Trybunałem Międzynarodowym w Hadze pomiędzy Ukrainą a Rumunią.
Dookoła wyspy znajdują się złoża ropy i gazu. Zajęcie wyspy przez Rosję daje przewagę na wodach Morza Czarnego, pozwala na blokadą morską Ukrainy, dzięki czemu możliwe jest zahamowanie eksportu i importu.
PAP/INTERIA.PL