Ukraińcy potwierdzają. Zginął dowódca Floty Czarnomorskiej
Ukraińskie siły zbrojne potwierdziły śmierć rosyjskiego admirała Wiktora Sokołowa. Wojskowy zginął w wyniku ataku przeprowadzonego na dowództwo Floty Czarnomorskiej w Sewastopolu. Liczba zabitych wyniosła łącznie 35 osób. "Mamy do czynienia z jednym z pięciu najlepszych ataków na rosyjskie sztaby w tej wojnie" - ocenił komentator Jarosław Wolski.
Ukraińcy potwierdzili śmierć ważnego dowódcy rosyjskiej Floty Czarnomorskiej. Do ataku doszło w piątek, nad Sewastopolem długo unosiły się kłęby dymu.
Ostrzał przeprowadzony przez stronę ukraińską potwierdziła Rosja. Doradca szefa MSW Ukrainy Anton Heraszczenko poinformował w poniedziałek, że jedną z ofiar jest admirał Wiktor Sokołow.
Ukraiński atak zabił rosyjskiego dowódcę. Nie żyje Wiktor Sokołow
"Dowódca Floty Czarnomorskiej admirał Wiktor Sokołow zginął w ataku rakietowym na kwaterę główną Floty wraz z 34 innymi oficerami" - napisał w mediach społecznościowych, cytując komunikat Siły Operacji Specjalnych. Rannych zostało 105 Rosjan, a zniszczony budynek "nie nadaje się do odbudowy".
Sprawdź, jak przebiega wojna na Ukrainie. Czytaj raport Ukraina-Rosja.
Komentator Igor Suszko przekazał, że wśród 34 ofiar byli generałowie i załączył nagranie z ataku.
Atak na Sewastopol. Nie żyje 34 Rosjan
Jarosław Wolski przypomniał, że ukraiński atak został przeprowadzony z użyciem rakiet Storm Shadow. Akcję określił jako "złoty strzał" dla Kijowa. "Coś niesamowitego, ale i świadectwo świetnego targetingu. Albo radioelektronicznego NATO albo agenturalnego HUR-u (ukraiński wywiad wojskowy red.)" - napisał.
"Mamy do czynienia z jednym z pięciu najlepszych ataków na rosyjskie sztaby w tej wojnie" - zakończył.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!