SBU: Rosjanie rozstrzeliwują swoich żołnierzy, żeby zastraszyć pozostałych
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) zamieściła korespondencję i nagranie mające świadczyć o coraz gorszym morale wśród rosyjskich wojsk. Dowódcy zaczęli rozstrzeliwać niepokornych - wynika z przechwyconych materiałów.
SBU ujawniła korespondencję dowódcy rosyjskiego pułku, który walczy pod Iziumem w obwodzie charkowskim.
"Moi też zaczęli się bardzo bać. Wszyscy są zmęczeni. Wszyscy bez sił. Nie mogę ich podnieść ani moralnie, ani fizycznie. Nawet rozstrzeliwuję. I bez pożytku" - napisał Rosjanin.
"Panikarze - jest z nimi problem"
SBU dodaje, że dowódca nagrywa wiadomości głosowe, w których szczegółowo opowiada m.in. o swoim niezadowoleniu z nowego składu osobowego.
"Wszyscy są tu już w apatii, wszyscy są całkowicie zdemoralizowani. W rotach zostało po 10-15 osób w najlepszym przypadku. Do dokompletowania wysłali młodych, ok. 60 osób... połowa z nich to tchórze, k..., panikarze, jest z nimi problem" - opowiada.
Dodaje, że takie nastroje panują też wśród oficerów, i przyznaje, że chce już wrócić do domu. "Do domu, dzieci, żonę przytulić. A później na dziwki! Żeby dużo, dużo, dużo dziwek było. Nic więcej" - powiedział.
Kolejna wymiana jeńców
Doszło do kolejnej wymiany jeńców - poinformowała na Telegramie wicepremier Ukrainy Iryna Wereszczuk.
Z rosyjskiej niewoli wypuszczonych zostało 45 Ukraińców, w tym 33 wojskowych i 12 osób cywilnych.