Premier Włoch po rozmowie z Putinem: Powiedział, że jeszcze nie czas na spotkanie z Zełenskim
Premier Włoch Mario Draghi rozmawiał przez telefon z Władimirem Putinem. Prezydent Rosji powiedział mu, że firmy z UE mogą nadal płacić za gaz w euro lub w dolarach. Draghi poruszył też kwestię spotkania z prezydentem Zełenskim. - Putin mi odpowiedział, że czas jeszcze nie dojrzał - zaznaczył włoski premier.
Podczas konferencji prasowej w stowarzyszeniu prasy zagranicznej w Rzymie szef włoskiego rządu oświadczył, że powiedział Putinowi, że zadzwonił do niego, by rozmawiać o pokoju.
Spotkanie Putin-Zełenski. "Czas jeszcze nie dojrzał"
Od początku wojny z Rosją zginęło 148 ukraińskich dzieci, a 232 zostały ranne - przekazała w czwartek na Telegramie rzeczniczka praw obywatelskich Ukrainy Ludmyła Denysowa cytowana przez Interfax-Ukraina. Według danych ONZ ponad 2 miliony dzieci zostało zmuszonych do ucieczki z kraju.
Relacjonował, że według Putina nie ma jeszcze warunków do zawieszenia broni i że negocjacje powinny iść naprzód, ale - dodał Draghi - "otwarty został korytarz humanitarny w Mariupolu". Jak stwierdził, według Putina "uczyniono małe kroki naprzód w negocjacjach".
- Wyraziłem moje przekonanie, że po to, by rozwiązane zostały kluczowe kwestie potrzebne jest spotkanie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, o które prosi on od początku. Putin mi odpowiedział, że czas jeszcze nie dojrzał - zaznaczył premier Włoch.
- Faktycznie stanowiska obu stron w różnych kwestiach trochę się zbliżyły - ocenił przyznając zarazem, że jest "ostrożny", bo nadal panuje "duży sceptycyzm".
- Wszyscy pragniemy zobaczyć promień światła, ale wszyscy musimy twardo stać na ziemi - zastrzegł Draghi. Jego zdaniem jest za wcześnie na to, by "przezwyciężyć sceptycyzm".
Przyznał, że odnotował "zmianę tonu" u Putina, ale jest ostrożny w jej interpretacji.
Opłaty za gaz w euro i dolarach
Według premiera Włoch sankcje nałożone na Rosję działają. - Pokój osiągnie się, jeśli Ukraina będzie się bronić; w przeciwnym razie nie osiągnie się pokoju - oświadczył.
Pytany o sprawę żądania Rosji, by za jej gaz płacono w rublach, Draghi odparł: - Słowa Putina były następujące: istniejące kontrakty pozostają w mocy, a europejskie firmy - i on zaznaczył kilkakrotnie, że reguła ta dotyczy to tylko ich - dalej będą płacić w euro albo w dolarach.
- Wyjaśnienia, jak pogodzić dwa stanowiska - zachować opłaty w euro i dolarach i jednocześnie zadowolić zalecenie ze strony Rosji, by płacić w rublach, były bardzo długie, a ja po prostu słuchałem mówiąc, że technicy powinni się skontaktować w tej sprawie - powiedział Draghi. Jak wyjaśnił, według jego oceny ta zmiana opłat z euro i dolarów na ruble to "fakt wewnętrzny w Federacji Rosyjskiej".
- Tak to zrozumiałem - wytłumaczył.
- Trwają analizy, by zrozumieć, co to znaczy - mówił premier. Dodał: Wydaje mi się, że nie jest łatwa zmiana waluty opłat bez naruszenia kontraktów.
Draghi jest przekonany, że dostawy gazu z Rosji do Europy "nie są zagrożone".
Włoski premier odnosząc się do piątkowego szczytu: UE-Chiny stwierdził, że jego oczekiwania są "pozytywne", jeśli chodzi o rolę Pekinu.
Chiny - wskazał - "mogą odegrać bardzo ważną rolę w procesie pokojowym". Jak ocenił, należy zobaczyć, czy oczekiwania te zostaną potwierdzone przez postawę Chin.