Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

"Wybory będą w czerwcu"

Wybory będą w czerwcu, dlatego że nie da się utrzymać tego układu. Ale ten kraj jest czasami tak dziwny, że naprawdę trudno powiedzieć, co będzie - uważa gość Faktów RMF Andrzej Celiński, poseł SdPl.

/RMF

Konrad Piasecki, RMF: Co powie dziś Marek Belka?

Andrzej Celiński: A skąd mam wiedzieć? Nie siedzę w jego głowie.

Przewidywałem, że jest pan takim politycznym Wernyhorą.

Nie wiem. Wiem natomiast, że Lech Wałęsa w starej "Solidarności" przychodził i pytał: czy szaleju żeście się napili?

Myśli pan, że Marek Belka szaleju się napił?

Myślę, że nikt z nas, nawet w przypływie absolutnej swobody myślenia i lekkości umysłu nie wpadłyby na takie pomysły, jakie stają się przedmiotem działań i myśli premiera i wicepremiera polskiego rządu.

Ale rok temu mówił pan, że Belka to jest znakomity człowiek, o równie znakomitej osobowości.

To jest rzeczywiście człowiek nieprawdopodobnie ciekawy, ale się okazuje, że jednak nie do polityki.

Ale to pan nam go zafundował jako premiera.

Nie mam takiej mocy sprawczej, aczkolwiek jako premier do tej pory znakomicie się sprawdzał. Trzeba jednak mieć poczucie odpowiedzialności i obliczalności. Proszę zauważyć, że wczoraj wskaźniki WIG-20, pereł polskiej giełdy, spadły o 3,5 proc., cała giełda spadła o 3 proc.. Jak na profesora doktora habilitowanego, jednego i drugiego, obaj zajmują się gospodarką, muszą mieć świadomość, że tego rodzaju ruchy premiera i wicepremiera tak oddziaływują na rynek kapitałowy.

Mamy nieprzewidywalnego premiera, wicepremiera i coś z tym wszystkim musimy my, a zwłaszcza wy - politycy - musicie zrobić. I co zrobicie?

Polska jest silniejsza od różnych śmiesznych poczynań tego czy innego polityka. To się jakoś uspokoi, giełda wróci do normalnych rokowań. Świat nie bardzo rozumie, co się w Polsce dzieje, nie rozumie ani prawicy ani polskiego rządu.

Marek Borowski mówi: Jeśli Belka przejdzie do nowej partii, to dymisja rządu będzie nieuchronna. Jak ją przeprowadzić, przecież wszystko jest w rękach Marka Belki.

To oczywiste. Gdyby on to zrobił, co dziś się okaże, to sam poda rząd do dymisji. Nie wyobrażam sobie innego postępowania. Z tego choćby względu, że po takim kroku - niepodanie rządu do dymisji - oznacza kompromitację nie tylko w klasie politycznej, ale w przeciętnych domach. A przecież ona ma przynieść wartość dodaną tej Partii Demokratycznej.

Jak znam Marka Belkę, to on powie dziś, że zerka ku prawicy, ku lewicy, ku centrum z umiarkowaną sympatią. Niczego nie zadeklaruje i będziemy tak trwali dalej.

Nie, jest to znakomity człowiek, skądinąd, ale jest to trochę dziecinne. To, co się w tej chwili dzieje, z tymi rozmaitymi enuncjacjami, to jest dziecinada.

No dobrze. Marek Belka mówi dziś, że jeszcze nie wie, co ze sobą zrobić i co wtedy robi pańska partia?

Jak to nie wie?

Nie wie - bo np. jeszcze nie zdecydował.

SdPl wystosowała wczoraj list do Marka Belki i bardzo wyraźnie określa pytanie do niego.

Ale jemu na tym poparciu nie bardzo zależy.

To nie jest takie proste. Jest np. ta ustawa, co do której mieliśmy wielkie wątpliwości - chodzi o ZUS dla przedsiębiorców, która uderza małych przedsiębiorców - i w takim przypadku wracamy do prywatnego stanowiska.

Czyli jak wycofacie poparcie, to zalany łzami Marek Belka podaje się do dymisji?

Niech liczy na siebie. W polityce tak jest, powinno tak być, że określa się pola z pewnymi granicami. Mówiliśmy, że udzielamy poparcia rządowi Marka Belki, jako rządowi fachowców, nie partyjnemu rządowi. Tu on się wikła w jakieś gry partyjne.

Tak, tylko zadziwiające jest, że jak Marek Belka był szeregowym członkiem SLD, to wam to kompletnie nie przeszkadzało.

Z dystansem do partii. Chodziło nam o to, że SLD potwornie zawłaszczył państwo i Marek Belka gwarantował - przecież to musi być rząd z poparciem SLD - że "odwłaszczy" to państwo.

Ale w ramach tego "odwłaszczania" można też być w Partii Demokratycznej.

Ale wokół tego zaczyna się gra partyjna. Można pęknąć ze śmiechu - premier i wicepremier rządu w opozycji. Do czego? Do rządu? Do siebie samych?

Pękam, tylko nie ja popierałem tego premiera i wicepremiera, tylko pan.

No dobrze. Tylko że jeśli ktoś nie podejmuje żadnej decyzji, jest poza polityką, to może się chwalić, że nie podejmuje żadnej decyzji. Niech pan wróci pół roku wstecz i pomyśli: kto miał być premierem?

Można wtedy było doprowadzić do wcześniejszych wyborów.

Akurat ja byłem zwolennikiem wcześniejszych wyborów.

Kiedy będą wybory?

Nie jestem wróżką. Moim zdaniem będą w czerwcu, dlatego że nie da się utrzymać tego układu. Ale ten kraj jest tak dziwny czasami, że naprawdę trudno powiedzieć, co będzie.

RMF

Zobacz także