Piotr Nurowski gościem Faktów RMF FM
Piotr Nurowski jest przedstawicielem Rady Nadzorczej Telewizji Polsat.
Tomasz Skory: Czy udało się dojść do porozumienia w sprawie praw do transmisji z piłkarskich mistrzostw świata w Korei i Japonii?
Piotr Nurowski: Póki co telewizja Polsat jest posiadaczem wyłącznym praw do Mistrzostw Świata. O ile mi wiadomo nikt jeszcze się do nas w tej sprawie nie zwrócił.
Tomasz Skory: A tymczasem dzisiejsza prasa donosi, że odkupienie praw do transmitowania mistrzostw przez telewizję publiczną, jest całkiem możliwe.
Piotr Nurowski:My ciągle powtarzaliśmy i powtarzam to oficjalnie w dniu dzisiejszym, mówiliśmy to podczas posiedzenia sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu, że jesteśmy gotowi i otwarci na rozmowy. Obyczaje dobre nakazują jednak, w tym również biznesowe, że jeżeli ktoś jest zainteresowany pozyskaniem czegoś, odkupieniem, bądź kupieniem, powinien zwrócić się do właściciela, czy posiadacza takich praw. Do dnia dzisiejszego takiej oferty, ani propozycji ze strony żadnego nadawcy telewizji publicznej do nas nie było.
Tomasz Skory: Ale odkupienie tych praw wchodziłoby w grę? Wystarczy tylko gest dobrej woli ze strony telewizji publicznej?
Piotr Nurowski:Czy byłoby odkupienie? Nie wiem. Jesteśmy otwarci do rozmów, bowiem sytuacja bardzo nabrzmiała, stała się wielkim problemem społecznym. Póki co, to my się szykujemy do relacji, do transmisji i nic mnie, ani kierownictwu Polsatu nie wiadomo, że ktoś chce od nas to odkupić.
Tomasz Skory: Polsat czeka na ofertę telewizji publicznej w sprawie transmisji z mistrzostw świata, a telewizja publiczna czeka na ofertę Polsatu w sprawie jej programów na platformie cyfrowej.
Piotr Nurowski: Z telewizją publiczną rozmawialiśmy jeszcze przed mistrzostwami Europy, w marcu 2000 roku, kiedy nie było jeszcze wiadomo, czy drużyna Jerzego Engela się zakwalifikuje, czy nie. My byliśmy gotowi do podziału się prawami mistrzostw świata, Ligi Mistrzów, ale również mistrzostw Europy, które to prawa miała telewizja publiczna. Telewizja publiczna oświadczyła, że nie ma pieniędzy i nie jest tym zainteresowana. Dzisiaj jakby musiała kupić ona lub my, musielibyśmy zapłacić za te prawa dużo więcej. Dlatego oskarżanie nas, że myśmy zepsuli rynek, czy przepłacili, jest chyba lekką przesadą.
Tomasz Skory: A tymczasem rzecznik telewizji publicznej zarzuca kłamstwo Polsatowi. Mówi, że nie było żadnej propozycji odkupienia tych praw.
Piotr Nurowski: Jeżeli prezes telewizji publicznej jest człowiekiem honoru i gentlemanem, a w to głęboko wierzę, to przyzna, że takie rozmowy, oczywiście niesformalizowane, nie było żadnej wymiany korespondencji, ale w siedzibie telewizji Polsat, ja o tym osobiście z kierownictwem telewizji publicznej rozmawiałem. Prezes Telewizji Polskiej zarzuca nam, że my przepłaciliśmy, to ja się pytam, czy włoska telewizja RAI płacąc blisko 140 milionów dolarów, przepłaciła, czy zapłaciła dobrą cenę?
Tomasz Skory: Polskie prawo wyraźnie mówi, że te najważniejsze mecze - mecze polskiej reprezentacji, muszą być pokazywane przez telewizję otwartą, a nie przez taką, którą oglądanie jest możliwe dzięki dekoderom, a tak jest właśnie w przypadku Polsatu.
Piotr Nurowski: Ustawa o radiofonii i telewizji, którą my bardzo skrupulatnie przestrzegamy, mówi, że mecze z ważnych wydarzeń, a mistrzostwa świata do nich należą, z udziałem polskiej reprezentacji, muszą być pokazywane w "programie ogólnokrajowym i bezpłatnie". Chcę powiedzieć, że podobnie, jak programem ogólnokrajowym jest satelitarna TV Polonia publiczna, takim samym programem satelitarnym ogólnokrajowym jest Polsat 2.
Tomasz Skory: Program jest darmowy, ale żeby go oglądać trzeba mieć dekoder.
Piotr Nurowski:A żeby oglądać TV Polonia trzeba kupić antenę satelitarną i tuner, czyli odbiornik satelitarny. To jest to samo.
Tomasz Skory: Polacy będą w takim razie zdani na dekodery, albo na transmisję zagranicznych bezpłatnych stacji telewizyjnych.
Piotr Nurowski: Wiem o tym, że tylko telewizja Polsat wykupiła wyłączne prawa na terytorium Polski, jeśli chodzi o mistrzostwa świata.
Tomasz Skory: Telewizje kablowe nie będą mogły przekazywać tych meczy?
Piotr Nurowski: Nie mają takiego prawa i my się zwróciliśmy do licencjodawcy, do firmy Prizma, która zapewniła nas, że sygnał innych telewizji nie będzie dostępny na terytorium Polski. Mamy takie zapewnienie. Jest to w kontrakcie zapisane: "wyłączność praw na terytorium Polski". My zapewnimy, że naszego sygnału nie będzie można odebrać w Czechach, w Niemczech, na Ukrainie, na Białorusi i mamy takie samo zapewnienie firmy, która nam sprzedała te prawa, że podobnie sygnału innych stacji zagranicznych, nie będzie można odbierać na terytorium Polski.