Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Największy napad w dziejach

Przyjechali zrabować 3 miliony funtów w gotówce. Ukradli 3 tony złota w sztabkach!

-
-/AFP

To, co zaszło 26 listopada 1983 roku na terenie portu lotniczego Heathrow w Londynie, wyglądało jak scena z filmu sensacyjnego. Zresztą, wydarzenia, które miały miejsce tego dnia, stały się później podstawą scenariusza telewizyjnego obrazu "Fool's Gold: The Story of the Brink's-Mat Robbery" ("Złoto głupców: historia rabunku Brink's-Mat") z Seanem Beanem w roli głównej.

Wracając do wydarzeń z pochmurnego listopadowego ranka 1983 roku... Widok pięciu uzbrojonych mężczyzn w czarnych kominiarkach na pewno zmroziłby krew w żyłach przeciętnego Brytyjczyka. Natomiast bez wątpienia zdziwienie i niedowierzanie wzbudziłby szósty z bandytów, który twarz zasłoniętą miał... jaskrawożółtą kominiarką, a głowę przystroił typowym gangsterskim kapeluszem, model "trilby".

Przestępcy zmierzali w kierunku magazynu firmy ochroniarskiej Brink’s-Mat, gdzie rzekomo przechowywano trzy miliony funtów w gotówce. Taką informację "sprzedał" jeden z ochroniarzy, Anthony Black, który był "kretem" gangsterów. To właśnie Black wpuści kamratów do magazynu - co ciekawe, z kilkunastominutowym opóźnieniem w stosunku do planu. Powód? Black zaspał, stąd poślizg w rabunku.

Gangiem dowodził szwagier zdradzieckiego ochroniarza Brian Robinson oraz Micky McAvoy - pan w żółtej kominiarce i kapelusiku. Bandyci zaskoczyli ochroniarzy, skrępowali ich, a następnie oblali benzyną, grożąc podpaleniem w wypadku podjęcia jakiejkolwiek akcji.

Dzięki informacjom Blacka szybko zidentyfikowano strażników posiadających klucze i znających kombinację szyfru w sejfach.

Kiedy drzwi pierwszego sejfu otworzyły się, na twarzach rabusiów pojawiło się zaskoczenie pomieszane z niedowierzaniem. Okazało się bowiem, że w magazynie znajdują się ogromne ilości sztabek złota - dokładnie trzy tony, warte wówczas ponad 26 milionów funtów! 7 tysięcy sztabek poukładanych w 70 kartonach gangsterzy szybko spakowali do vana i odjechali przeciążonym samochodem z miejsca zdarzenia.

Co warte zauważenia, na pożegnanie jeden z bandytów podziękował związanym strażnikom za pomoc i... życzył im wesołych świąt!

Jak dalej potoczyły się losy autorów "napadu stulecia", jak o kradzieży z magazynów Brink's-Mat pisała brytyjska prasa?

Policja szybko wyśledziła powiązania Anthony'ego Blacka i Briana Robinsona. W konsekwencji natrafiono na trop Micky'ego McAvoya. Ten w tym czasie miło spędzał czas w zakupionej właśnie posiadłości w hrabstwie Kent, której strzegły dwa rottweilery o imionach... Brink i Mat!

Ostatecznie McAvoy i Robinson usłyszeli wyroki po 25 lat więzienia za napad z bronią w ręku, a Black został skazany na sześć lat więzienia. Pozostali sprawcy uniknęli odpowiedzialności.

A co się stało z ponad 3 tonami złota? Kruszec wymieszano z mniej szlachetnymi metalami, by w ten sposób uniknąć wykrycia przez policję. Jak się szacuje, duża część skradzionego złota nigdy nie została odzyskana i są na to bardzo małe szanse.

Po Wielkiej Brytanii do dziś krąży anegdota, że każda osoba posiadająca złotą biżuterię zakupioną po 1983 roku najprawdopodobniej nosi złoto skradzione z magazynu Brink's-Mat.

INTERIA.PL

Zobacz także