Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Kraków lepszy niż Paryż

Jeszcze niedawno Paryż, Barcelona, Praga - teraz coraz częściej Kraków, Wrocław, Gdańsk. Polskie miasta przeżywają prawdziwe oblężenie turystów i stają się bardziej popularne niż słynne europejskie metropolie.

/RMF

Na prowadzenie pod tym względem wysuwa się Kraków. W rankingu najbardziej atrakcyjnych miast prestiżowego miesięcznika "Travel + Leisure" zajął on piąte miejsce w Europie. Ranking jest o tyle istotny, że tworzą go sami czytelnicy podróżujący po świecie.

Miasto w ciągu roku awansowało o pięć pozycji. Wyprzedziło tym samym między innymi Paryż i Pragę. Przed Krakowem znalazły się tylko Florencja, Rzym, Wenecja i Stambuł.

Kultura, papież i tanie linie

Co sprawiło, że turyści tak upodobali sobie królewskie miasto? Powodów jest kilka. Niemały wpływ na popularność Krakowa miało to, że w 2000 roku był on kulturalną stolicą Europy. Dzięki temu szerokie grono Europejczyków miało okazję poznać krakowskie zabytki, kulturę, tradycję. Prawdziwy boom na Kraków rozpoczął się jednak po śmierci Jana Pawła II, kiedy oczy całego świata zwrócone były na Rzym i właśnie Kraków. Kilka miesięcy później rzesze turystów ciągnęły już do królewskiego miasta.

Dużym ułatwieniem dla turystów było przy tym pojawienie się w Polsce tanich linii lotniczych. Podróżowanie stało się szybkie i proste, a podróż do Krakowa czy innych polskich miast zajmuje turystom z Europy zaledwie kilka godzin, dlatego często "wpadają" tu choćby na weekend.

/RMF

Turyści zauważyli, że Kraków nie tylko warto zwiedzać, ale także w nim inwestować. Cudzoziemcy zaczęli masowo kupować mieszkania, a nawet całe kamienice. Ceny za metr kwadratowy dochodzą nawet do 22 tys. złotych. Jak twierdzą specjaliści, zagraniczni goście mogą wydać w tym roku na zakup nieruchomości pod Wawelem ponad 200 milionów złotych.

W zeszłym roku do Krakowa przyjechało 7 mln turystów, z czego 3,5 mln spędziło co najmniej jedną noc w mieście. Urząd miasta założył, że w tym roku liczba odwiedzających zwiększy się o 10 proc., ale już widać, że będzie ich znacznie więcej.

Zdaniem władz miasta, atrakcyjność Krakowa może jeszcze zwiększyć zapowiadane w najbliższym czasie bezpośrednie połączenie lotnicze z Moskwą oraz dalszy rozwój Grodu Kraka.

Nie tylko zwiedzanie

Turystyczne żniwo zbiera także Wrocław, który swoją szansę upatruje w organizacji dużych imprez kulturalnych i sportowych. Miasto ściągnęło do siebie festiwal Era Nowe Horyzonty. Po raz pierwszy w Polsce właśnie w stolicy Dolnego Śląska odbędzie się także Międzynarodowy Zlot Campingu i Caravaningu.

Wśród miast najczęściej odwiedzanych przez obcokrajowców są także Gdańsk, Warszawa, Zakopane, Oświęcim, a ostatnio coraz częściej Krynica-Zdrój.

/Agencja SE/East News

A co robią obcokrajowcy poza zwiedzaniem? Pomysłem cieszącym się wśród Anglików dużą popularnością jest organizowanie w Polsce wieczorów kawalerskich i panieńskich. Tu największym wzięciem cieszy się Warszawa. Za niewygórowaną cenę można spędzić upojny, ostatni wieczór wolności w Polsce. Oferta będzie jeszcze poszerzona o Kraków i Wrocław, a jeśli chętnych będzie więcej, to także o inne polskie miasta.

Coraz częściej zagraniczni turyści przyjeżdżają do Polski na zakupy. W ostatnich latach pojawiło się w kraju wiele cenionych na świecie marek, które oferują swoje produkty znacznie taniej niż za granicą. Największą atrakcją stają się wyprzedaże w centrach handlowych. Oprócz markowej odzieży obcokrajowcy kupują też chętnie bursztyn, porcelanę i wyroby z wikliny.

Częstym klientem polskich sklepów są turyści z Niemiec. U siebie w niedzielę zakupów nie zrobią, a do Polski mają niedaleko. Miasta takie jak Poznań czy Łódź przygotowują dla nich specjalne oferty internetowe.

Polska powoli pozbywa się stereotypowego wizerunku brudnego i pijanego kraju, a staje się turystyczną atrakcją. Najlepiej o tym świadczy coraz większa liczba odwiedzających nas turystów, których jak twierdzą specjaliści, z roku na rok będzie więcej.

INTERIA.PL

Zobacz także