Hieny
W Kopenhadze zebrał się tłumek cwaniaków - i jeszcze większy tłum idiotów. Tych, co wierzą tym cwaniakom.
Cwaniacy - to ci, którzy robią pieniądze na "walce z GLOBalnym OCIepleniem". Są to OGROMNE pieniądze. Setki miliardów wydane w gotówce - i biliony strat poniesionych przez mieszkańców krajów rządzonych przez te hieny.
Skąd będą pochodziły te pieniądze? Z naszych kieszeni, oczywiście. W ciągu kilku lat cena elektryczności pójdzie w górę o 60 proc. - bo te sk***ysyny muszą się nakraść. Sam p. Albert A. Gore jr. zarabia na "handlu nadwyżkami CO2" 100 mln dol. rocznie, więc bardzo Mu zależy, by ten handel trwał - i się rozwijał. Jest kompletnie obojętne, kto to CO2 sprzedaje, a kto kupuje - ważne, by cwaniacy zarobili.
Oczywiście zarabia wiele innych osób. Ktoś produkuje specjalne, bardzo kosztowne urządzenia mające powstrzymać wydzielanie CO2 do atmosfery. Oczywiście, po "zatrzymaniu" CO2 się do atmosfery z powrotem wypuści - bo gdzie to trzymać? Chodzi o to, by zamówić te kosztowne urządzenia.
Dużo ludzi na tym zarobi. Naszym kosztem.
A reszta tych hien z Kopenhagi - to idioci, którzy wierzą, że działanie ludzi powoduje GLOBCIO. GLOBCIO, które przyniesie ka-ta-stro-fal-ne skutki. Wyginie roślinność, wyschnie Sahara, zaleje Wielkie Jezioro Słone, a oceany się podniosą i będzie Nowy Potop.
Żeby w to uwierzyć, trzeba być ostatnim nieukiem.
Lody Antarktydy mają temperaturę od -20°C do -60°C - i po podgrzaniu do -15°C lub -55°C raczej się nie roztopią. Lody z bieguna północnego, jeśli się roztopią, to zgodnie z prawem Archimedesa (jeśli zapomnieli Państwo - to spytajcie swoich dzieci!) nie podniosą poziomu wód nawet o ułamek milimetra. Gdyby temperatura istotnie podniosła się o 5°C (co byłoby dla Polski "tragedią": mielibyśmy klimat jak we Włoszech...), to większa niż dziś część wód z oceanów fruwałaby w postaci pary - więc ich poziom powinien nawet opaść.
Zrozumcie Państwo: to WSZYSTKO są bzdury! IM chodzi tylko o wyciągnięcie z nas pieniędzy. Zmarnują 100 miliardów - ale 10 miliardów ukradną. I o to IM chodzi.
Chiny, Indie i - o dziwo - USA (mimo nowego Czerwonego kierownictwa!) nie wzięły w tym szaleństwie udziału - a więc chińskie produkty staną się jeszcze tańsze w stosunku do naszych się obciążonych wyższymi kosztami energii. Najprawdopodobniej wszystkie kraje UE pójdą z torbami - ale ONI wyniosą z tego pełne torby złota.
Najśmieszniejsze, że GLOBCIO - bo GLOBCIO, choć niepowodowane przez człowieka, istnieje - jest bardzo korzystne. Rośliny potrzebują CO2 i ciepła, roztopienie Oceanu Lodowatego pozwoli włączyć do gospodarki północną Syberię i północ Kanady - a statki będą mogły pływać między obydwoma kontynentami. Budowlańcy mogą pracować cały rok - więc bezrobocie zimą jest znacznie niższe, mniej zużywamy na ogrzewanie, więc więcej możemy wydać na np. buty czy kiełbasę...
Same korzyści!
A te hieny chcą z tym "walczyć".
Na szczęście ta "walka" nic nie da. Wpływ działań ludzi na klimat jest żaden: jedno zaćmienie Słońca przez 10 minut powoduje większe zmiany temperatury Ziemi niż 500 lat pracy wszystkich fabryk! My na Ziemi odgrywamy taką samą rolę, jak mrówki w naszej gospodarce...
...czyli żadną. Jesteśmy pryszczem na powierzchni Ziemi.
Czy Państwo zdają sobie sprawę, że WSZYSTKO, co ludzkość wytworzyła, od piramid egipskich po Burj Dubai, po sprasowaniu zmieściłoby się w pudełku 5 km × 5 km × 5 km? Jeszcze prawie połowa zostałaby pusta!!! Np. wszyscy ludzie (razem z CO2 w płucach...) zajęliby 1/400 (0,25 proc.) objętości tego pudełka.
Nas jest mało. Ale to my sfinansujemy miliardy dla tych oszustów!