Zderzenie pociągów towarowych na Śląsku. Jedna osoba w szpitalu
Dwa pociągi towarowe zderzyły się w Kuźni Raciborskiej. Jak przekazał Interii zastępca oficera prasowego Komendanta Powiatowego PSP w Raciborzu kpt. Mateusz Musioł, jeden z maszynistów trafił do szpitala. Ruch kolejowy w tamtym miejscu jest zamknięty do odwołania. Początkowo informowano, że utrudnienia na kolei mogą potrwać dobę, teraz jednak wskazano, że mogą one być do poniedziałku
Do zderzenia pociągów towarowych doszło w nocy w Kuźni Raciborskiej, w rejonie przejazdu kolejowego przy ul. Staszica. Zgłoszenie wpłynęło do straży pożarnej o godz. 1:27.
- Z niewiadomych przyczyn jeden lub kilka wagonów składu znalazło się na torze, na którym nie powinno być. Drugi ze składów, który się poruszał, najechał na te wagony - przekazał Interii zastępca oficera prasowego Komendanta Powiatowego PSP w Raciborzu kpt. Mateusz Musioł.
Śląsk. Zderzenie pociągów towarowych w Kuźni Raciborskiej
Jeden z maszynistów został zabrany do szpitala na dalsze badania. Hospitalizacja drugiego mężczyzny nie była konieczna.
- W momencie zderzenia był on poza składem. To, że wagony jego składu były na przeciwnym torze zauważył na wskaźnikach, podobno spadło tam ciśnienie powietrza w składzie, więc poszedł to sprawdzić - dodał kpt. Musioł.
Śląska policja przekazała, że pociąg towarowy, który się wykoleił, był relacji Baborów-Wrocław Brochów, natomiast poruszający się przeciwnym torem pociąg był relacji Gdańsk-Chałupki. W komunikacie podkreślono, że maszyniści byli trzeźwi.
Zderzenie pociągów na Śląsku. Utrudnienia na kolei
"Utrudnienia w tym miejscu nadal występują. Przejazd kolejowy przy ul. Staszica jest całkowicie nieprzejezdny. Objazd przez miejscowość Siedliska" - poinformowała śląska policja.
OSP w Kuźni Raciborskiej dodało, że ruch pociągów na linii kolejowej Nędza - Dziergowice jest całkowicie wstrzymany. Służby kryzysowe wojewody śląskiego początkowo przekazały, że utrudnienia po zderzeniu pociągów mogą potrwać nawet dobę. Niedługo później spółka PKP PLK podała natomiast, że udrożnienie jednego toru będzie możliwe dopiero w poniedziałek. Do tego czasu obowiązują zmiany w komunikacji.
W rozmowie z Interią zastępca oficera prasowego Komendanta Powiatowego PSP w Raciborzu przekazał, że na miejscu pracowały cztery zastępy OSP, trzy zastępy PSP oraz dodatkowo grupa operacyjna z KP PSP w Raciborzu i grupa z KW PSP w Katowicach. Na miejscu pracują służby kolejowe.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!