Grzegorz Hudzik, wojewódzki inspektor sanitarny w związku ze śmiercią trzynastu osób zdecydował o całkowitym wstrzymaniu sprzedaży denaturatu w regionie. Wszystko wskazuje na to, że trucizna znajduje się w tym produkcie sprzedawanym w legalnym obiegu. Służby sanitarne przestrzegają, by pod żadnym pozorem nie spożywać denaturatu. Inspektor sanitarny: Ze względu na ogromne zagrożenie wstrzymujemy handel denaturatem - Apelujemy i przestrzegamy, by pod żadnym pozorem nie spożywać denaturatu. Prowadzimy intensywne czynności mające na celu zidentyfikowanie źródła możliwych zatruć, nasi inspektorzy zabezpieczają próbki, które są następnie badane w laboratorium, ale ze względu na ogromne zagrożenie zdecydowałem o całkowitym wstrzymaniu handlu denaturatem, wycofaniu go z obrotu - powiedział Grzegorz Hudzik. - Według pozyskanych dotąd informacji z wywiadów, denaturat spożywany przez poszkodowanych był zakupiony w oficjalnym obiegu, w sklepach - dodał. Przypadki zatruć i zgonów odnotowano w różnych częściach woj. śląskiego, m.in. w Bytomiu, Chorzowie, powiecie kłobuckim i częstochowskim. Śledztwo w tej sprawie prowadzą policja i prokuratura. Metanol jest najprostszym związkiem z grupy alkoholi. Na podstawie wyglądu, smaku i zapachu nie sposób go odróżnić od alkoholu etylowego, znajdującego się w napojach alkoholowych sprzedawanych w celach spożywczych.